Trener Szpyrka po awansie. „Chcemy trafić kogoś z PKO BP Ekstraklasy”

Kamil Wojdat
Kamil Wojdat
(Na zdjęciu trener Stanisław Szpyrka i pomocnik Piotr Ceglarz)
(Na zdjęciu trener Stanisław Szpyrka i pomocnik Piotr Ceglarz) fot. Kamil Wojdat
W meczu rundy wstępnej Pucharu Polski Motor Lublin pokonał na własnym stadionie rezerwy Śląska Wrocław 4:2. Zadowolenia po awansie nie krył trener lublinian, Stanisław Szpyrka.

Zasłużyliśmy na ten wynik swoją ciężką pracą oraz tym w jaki sposób podeszliśmy do meczu. Byliśmy zaangażowani, walczyliśmy o każdą piłkę. Zawodnicy udowodnili kibicom, że potrafią zwyciężać. Jesteśmy zatem zadowoleni i cieszymy się z tego zwycięstwa – komentował na pomeczowej konferencji szkoleniowiec.

Puchar Polski. Motor gra dalej. Rezerwy Śląska pokonane [ZDJĘCIA]

Dla Motoru było to pierwsze zwycięstwo w oficjalnym spotkaniu pod wodzą 30-letniego Szpyrki. W dwóch poprzednich meczach (eWinner 2. Ligi) jego podopieczni zremisowali na wyjeździe z Garbarnią Kraków (2:2) oraz u siebie z Olimpią Elbląg (1:1). – Skłamałbym, gdybym powiedział, że ciśnienie nie zeszło. Faktycznie zeszło – mówi zadowolony trener. W piątek losowanie rywala, z którym żółto-biało-niebiescy zmierzą się w pierwszej rundzie PP. – Chcielibyśmy trafić trafić na rywala z PKO BP Ekstraklasy. Wydaje mi się, że zgodziłby się ze mną pan prezes Zbigniew Jakubas – dodaje Stanisław Szpyrka.

W stosunku do wcześniejszych meczów w kadrze na wtorkowe starcie ze Śląskiem nastąpiło kilka zmian. W bramce stanął dopiero co sprowadzony 19-letni Paweł Budzyński (wcześniej bronił 20-letni Michał Furman), natomiast w ataku wybiegł Ezana Kahsay, który w poprzednich meczach był zmiennikiem Michała Żebrakowskiego. Pochodzący z Erytrei snajper we wtorek był jednym z najlepszych zawodników na boisku i strzelił debiutanckiego gola w barwach Motoru. W sobotę zółto-biało-niebiescy zagrają na wyjeździe z liderem eWinner 2. Ligi, Górnikiem Polkowice. Czy tam snajpera można ponownie spodziewać się na boisku od pierwszych minut? Może lublinianie wyjdą z dwójką ofensywnych graczy z przodu?

„Izi” dużo daje drużynie, ale dużo daje też Michał Żebrakowski. Oczywiście zakładamy wersję, że możemy zagrać na dwóch napastników, w ustawieniu 1-3-5-2. Natomiast na chwilę obecną musimy mieć z tyłu głowy, że posiadamy tylko dwóch bardziej doświadczonych napastników. W przypadku kontuzji zostaje nam zatem tylko jeden, dlatego też musimy uwzględniać ten fakt przy dobieraniu systemu. Bez wątpienia jednak obaj zasługują na grę w wyjściowej jedenastce – wyjaśnia trener. – W kontekście obsady w bramce. Zarówno Paweł Budzyński jak i Michał Furman prezentują dobry poziom. Nie zapominajmy, że to młodzieżowcy, którzy mogą popełniać błędy. W spotkaniu z Polkowicami jeden z nich wybiegnie w pierwszym składzie – zapewnia szkoleniowiec.

Motor Lublin – Śląsk II Wrocław 4:2 (2:2)

Bramki: Kahsay 15, Wójcik 41, Rudol 55, M. Król 90 – Maruszak 13, Krocz 24

Motor: Budzyński – Rozmus (81 M. Król), Kusiński, Rybicki (68 Krywołapow), R. Król, Kahsay (72 Żebrakowski), Cichocki, Wójcik, Najemski (73 Szarek), Rudol, Ceglarz (67 Jagodziński). Trener: Stanisław Szpyrka

Śląsk: Głogowski – Matsenko (64 Stawny), Radkowski, Maruszak (64 Gerstenstein), Bargiel (64 Konstanty), Młynarczyk, Krocz (Mączyński), Szmigiel, Caliński, Pisarczuk, Lisowski (64 Jezierski). Trener: Krzysztof Wołczek

Żółte kartki: Cichocki, Najemski, Rozmus – Matsenko, Pisarczuk

Sędzia: Mariusz Myszka (Stalowa Wola)

Widzów: 1883

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Trener Szpyrka po awansie. „Chcemy trafić kogoś z PKO BP Ekstraklasy” - Kurier Lubelski

Wróć na gol24.pl Gol 24