Kowalczyk, z powodu kontuzji mięśnia dwugłowego, był zmuszony do opuszczenia boiska w przerwie, natomiast były piłkarz Podbeskidzia Bielsko-Biała w 55. minucie spotkania nabawił się kontuzji uda i został zastąpiony przez Piotra Ćwielonga. Według badań obaj piłkarze mają naderwane mięśnie.
- Na szczęście są to bardzo niewielkie naderwania, zaledwie pierwszego stopnia. Robimy wszystko, by jak najszybciej postawić ich na nogi, ale dopiero następne kontrole dadzą odpowiedź, kiedy będą mogli wznowić treningi z pełnym obciążeniem. Ich urazy różnią się od siebie, a na dodatek u każdego człowieka szybkość dochodzenia do siebie po tego typu kontuzjach jest inna - wyjaśnia Wojciech Sznajder, klubowy lekarz Śląska.
źródło: Śląsk Wrocław
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?