Urugwaj do tego meczu przystąpił bez trójki piłkarzy. Za czerwoną kartkę pauzował Diego Perez, a z powodu kontuzji nie mogli wystąpić Edinson Cavani i Mauricio Victorino. Trener Oscar Tabarez musiał, więc zmienić taktykę i ustawienie zespołu. Takich problemów nie miał Sergio Makarian, bo mógł skorzystać ze wszystkich, powołanych na Copa America graczy.
Na początku spotkania nie było jednak widać tego efektów, bo obie drużyny grały na podobnym poziomie i żadna z nich nie zdołała zdominować rywala. Im bliżej końca pierwszej połowy zaznaczała się przewaga Urugwajczyków, którzy nie mieli jednak pomysłu na sforsowanie broniących się całymi siłami Peruwiańczyków. Najbliżej pokonania Raula Fernandeza był Alvaro Pereira, który doszedł do piłki na czwartym metrze, ale nie zdołał skierować futbolówki do bramki.
Akcje ofensywne Urugwajczyków kończyły się na zasiekach jakie postawiło Peru, ale podopieczni Oscara Tabarez nie mogli zapominać o grze w destrukcji, bo Peruwiańczycy tylko czekali na błąd. I do przerwy mieli swoją okazję. Gdyby Luis Advíncula sięgnął futbolówkę, to mógł zaskoczyć Muslerę strzałem z kilku metrów. Ale ani on, ani żaden z piłkarzy nie zdołali w pierwszej odsłonie wpisać się na listę strzelców.
Można było odnieść wrażenie jeśli mecz potoczy się tak dalej, to będzie kolejna dogrywka. Ale już po ośmiu minutach drugiej połowy wszelkie wątpliwości rozwiał Luis Suarez. Napastnik urugwajskiej drużyny wykorzystał fakt, że Fernandez odbił piłkę w bok po potężnym uderzeniu Diego Forlana i wpakował futbolówkę do pustej bramki.
Zobacz galerię z meczu półfinałowego Peru - Urugwaj
Pięć minut później Suarez pozamiatał już wszystko, gdy zdobył drugiego gola i przesądził już wówczas sprawę awansu do finału. Tym razem fantastyczną asystą popisał Alvaro Pereira, który od początku turniej gra na bardzo wysokim poziomie. I dzięki jego dograniu Suarez wyszedł sam na sam z peruwiańskim bramkarzem, minął go i znowu dopełnił tylko formalności.
Szybkie dwa ciosy dobiły słabo grających Peruwiańczyków, którzy dodatkowo od 70. minuty grali w osłabieniu, bo Juan Vargas uderzył łokciem w twarz Sebastiana Coatesa i zasłużenie wyleciał z boiska. Kak na ironię w dziesiątkę Peru grało lepiej i nawet przypomniało sobie o grze do przodu. Nie do końca pewny Fernando Muslera prawie dał się pokonać Paolo Guerroero, ale w ostatniej chwili zdołał jednak złapać piłkę i zachował czyste konto.
Urugwajczycy chcieli w Copa America potwierdzić wynik z MŚ w RPA i udowodnić wszystkim, że są najlepszą drużyną z Ameryki Południowej. I w niedzielę będą mieli na to szansę w meczu finałowym, gdzie zagrają z Wenezuelą i Paragwajem. Niezależnie od rywala będą faworytem potyczki w Buenos Aires.
A Peru też mimo porażki może być zadowolone ze swojego osiągnięcia, bo przed Copa America nikt nie przypuszczał, że powalczy w strefie medalowej. Tak więc plan podopieczni Sergio Markariana wykonali ponad stan.
Peru - Urugwaj 0:2 (0:0) - Relacja LIVE
Luis Suarez 53', 58'
Żółte kartki: Yoshimar Yotún, Adán Balbín, Carlos Lobaton - Luis Suarez, Walter Gargano, Diego Lugano.
Czerwona kartka: Juan Vargas 73' (uderzenie rywala łokciem w twarz)
Sędzia: Raul Orozco (Boliwia)
Peru Raúl Fernández - Alberto Rodríguez, Santiago Acasiete, Walter Vílchez, Giancarlo Carmona - Yoshimar Yotún (55' William Chiroque), Adán Balbín (90' Josempir Ballon), Rinaldo Cruzado, Juan Vargas - Luis Advíncula (62' Carlos Lobatón), Paolo Guerrero.
Urugwaj Fernando Muslera - Maximiliano Pereira, Diego Lugano, Sebastian Coates, Martin Caceres - Walter Gargano (73' Sebastian Eguren), Egidio Arevalo Rios, Alvaro Gonzalez, Alvaro Pereira - Luis Suarez (73' Abel Hernandez), Diego Forlan.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
