W Cracovii przyszedł czas rozliczeń

Jacek Żukowski / Gazeta Krakowska
Do czwartku piłkarze Cracovii będą przebywać na urlopach, po czym - na dwa i pół tygodnia - wznowią treningi. To przedłużenie sezonu, gdyż przerwa między ostatnim meczem sezonu a następnym, jaki rozegra drużyna, jest długa.

- Sprawdzimy piłkarzy, którzy dostawali mniej szans na grę - mówi trener Cracovii Tomasz Kafarski. 16 maja "Pasy" zmierzą się w sparingu z Podbeskidziem. - Zobaczymy, czym Cracovia dysponuje w Młodej Ekstraklasie i niższych rocznikach. Spróbujemy rozegrać dwa, być może trzy mecze kontrolne.

Wszyscy czekają na kluczowe decyzje klubu odnośnie składu na następny sezon. Niektórym zawodnikom kończą się kontrakty, inni są do "Pasów" wypożyczeni.

Wiadomo, że Cracovia pożegna się z bramkarzami: Wojciechem Kaczmarkiem i Radosławem Cierzniakiem, który związał się z klubem tylko do końca sezonu i będzie kontynuował karierę w szkockim Dundee United. A co stanie się z Arkadiuszem Radomskim i Mateuszem Bartczakiem? Obu kończą się kontrakty. - Nieobecność Radomskiego podczas niedzielnego meczu w Bełchatowie nie oznacza, że z niego zrezygnowaliśmy - przekonuje trener. - Zgłosił uraz i nie pojechał z nami. Odnośnie pożegnań, to muszą one nastąpić szybko, nie chciałbym bowiem, by od czwartku pracowali z nami piłkarze, którzy nie będą wiązali przyszłości z klubem. Na razie nie ma żadnych innych deklaracji odnośnie odejść.

Wobec możliwych rozstań z Saidim Ntibazonkizą, Aleksejsem Visnakovsem, Aleksandrem Suworowem, "Pasy" muszą rozglądać się za nowymi piłkarzami. Czy także z ekstraklasy? - Ekstraklasa kończy sezon, piłkarze mają ważne kontrakty w klubach i nikt nie pozwoli na to, byśmy ich sprawdzali, by z nami trenowali - mówi Kafarski. - Młodzi zawodnicy, którzy zostaną w Cracovii, muszą zostać wsparci doświadczonymi. Nie sądzę, by gracze z ekstraklasy nie chcieli przyjść do nas. Cracovia to znany, ceniony klub z historią, pięknym stadionem, stabilny finansowo, ze świetnymi kibicami.

Klub musi podjąć rozmowy w sprawie ewentualnego wykupienia Marcina Budzińskiego z Arki Gdynia, Deivydasa Matuleviciusa (Żalgiris Wilno) czy Jana Hoska (Teplice). Co będzie z Sebastianem Szałachowskim? - Decyzje odnośnie wypożyczonych podejmiemy w ciągu 2-3 dni - mówi Kafarski. - Szałachowski ma umowę do końca czerwca. Zobaczymy, te dwa i pół tygodnia zadecydują o tym, czy zostanie. Nie chciałbym, by zostali u nas piłkarze, którzy będą grać "za karę".

Kafarski poprowadzi treningi w tym tygodniu, ale czy jest przesądzone, że będzie kierował zespołem w przyszłym sezonie? - Ma dojść do spotkania z profesorem Filipiakiem - mówi Kafarski. - Jeśli dojdziemy do porozumienia w wielu kwestiach, jeśli taka deklaracja z obu stron padnie, to będę pracował, mam ważny kontrakt.

Nikt z kibiców "Pasów" nie wyobraża sobie, by celem nie był szybki powrót do ekstraklasy. - Zdecydowanie tak, ale ostatnio spadkowicze pokazują, jak ciężko być w czubie tabeli, to nie jest proste - zwraca uwagę trener Kafarski.

Gazeta Krakowska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24