Warta Poznań ma chrapkę na rekordową serię, lecz na jej drodze stoi Raków Częstochowa. Mogą grać wypożyczeni zawodnicy

Dawid Dobrasz
Dawid Dobrasz
Warta Poznań ma przed sobą niezwykle trudne zadanie. Pragnie rekordowej serii - trzech zwycięstw z rzędu w lidze, ale na jej drodze stoi niepokonany w 2022 roku - Raków Częstochowa.
Warta Poznań ma przed sobą niezwykle trudne zadanie. Pragnie rekordowej serii - trzech zwycięstw z rzędu w lidze, ale na jej drodze stoi niepokonany w 2022 roku - Raków Częstochowa. Adam JastrzęBowski
Wartę Poznań w sobotę czeka największe wyzwanie w 2022 roku. Zmierzy się z niepokonanym jeszcze w tym okresie Rakowem Częstochowa. Patrząc ogólnie na tabelę za cały sezon, faworyt jest jeden - ekipa Marka Papszuna. Jeśli jednak spojrzymy tylko na ostatnie trzy miesiące, to mówimy o starciu czołowych drużyn za ten okres. Zieloni mają też szanse dokonać czegoś, co się jeszcze w tym sezonie się nie udało, czyli trzech zwycięstw z rzędu. Dodatkowym smaczkiem meczu jest to, że trzej wypożyczeni z Rakowa do Warty piłkarze mogą wystąpić w tym spotkaniu. To rzadko spotykana sytuacja w naszej lidze.

W sobotę o godz. 15 w Grodzisku Wielkopolskim dojdzie do starcia 2. drużyny w tabeli z 12. To jednak pozycje za cały sezon, a w klasyfikacji za okres trzech ostatnich miesięcy mówimy wręcz o szlagierze tej serii gier, bo będzie to starcie drugiej drużyny za wiosnę - Rakowa Częstochowa z czwartą - Wartą Poznań. Ekipę Marka Papszuna bramkami w tabeli od stycznia do marca wyprzedza tylko Legia, ale ona wiosną rozegrany jeden mecz więcej. Raków wiosną jest jedynym niepokonanym jeszcze zespołem, który w siedmiu spotkaniach zgromadził 17 punktów. Jednak niewiele gorsza jest Warta z dorobkiem po 7 meczach aż 14 punktów.

- Każdy mecz daje nam odpowiedzi. Co tydzień mam sprawdzian, jak to wygląda. Nie spłycam jednak całości postępu do jednego spotkania. Czy wygrywamy z Zagłębiem 4:0, czy przegrywamy z Termaliką. Jeden mecz nie decyduje o tym, czy zrobiliśmy postęp. Trzeba patrzeć na trend kilku meczów. Natomiast nie ukrywam, że gdybyśmy wygrali z Rakowem, to sytuacja w tabeli byłaby bardziej komfortową. Nie mieliśmy takiego momentu w sezonie, że wygraliśmy trzy mecze z rzędu. Łapanie takiej dobrej fali też pomaga w realizacji końcowego celu. Natomiast przed nami mecz z Rakowem i od pierwszego gwizdka musimy być skoncentrowani. Pamiętamy, co Raków zrobił w Radomiu. Od początku pełna konsekwencja. Skupiamy się na podaniu, zadaniu, kolejnej akcji. Tak trzeba podchodzić i tak robimy to w ostatnich meczach. Oby dalej było to wszystko tak realizowane

- komentuje ważny mecz z Rakowem, Dawid Szulczek.

Warta spokojnie przygotowuje się do zbliżającego starcia. W przerwie na kadrze zagrała udany sparing z Lechem Poznań (3:3).

- W ostatnim okresie mocno zindywidualizowaliśmy obciążenia. Skupiliśmy się na zawodnikach, którzy mniej grali - szczególnie w sparingu z Lechem. Po Zagłębiu mieliśmy przyśpieszony mikrocykl zakończony wspomnianym meczem z Kolejorzem. Po nim mamy mnóstwo pozytywnych wniosków, bo pograli zawodnicy, którzy nie otrzymywali zbyt wielu szans w lidze. Później piłkarze mieli 3 dni wolnego, żeby głowy odpoczęły, bo zwykle w tym okresie nie ma na to czasu. Część zawodników spotkała się z rodzinami i wrócili pełni energii. Teraz mieliśmy już klasyczny mikrocykl pod przeciwnika

- opowiedział Dawid Szulczek o ostatnich dwóch tygodniach.

Zobacz też: Sześć goli w meczu Lecha Poznań z Wartą Poznań. Działo się przy Bułgarskiej

Trener Warty w sobotę nie będzie mógł skorzystać z Adama Zrelaka, który jeszcze leczy uraz, ale i tak w tym meczu byłby zawieszony za kartki. Najlepszy snajper Zielonych ma wrócić do treningów z drużyną na początku przyszłego tygodnia, a trener Szulczek mówił, że zastąpić go mogą Frank Castaneda czy Milan Corryn. Belg był tak próbowany w sparingu z Lechem. Trener sam mówił, że są to dwaj zawodnicy o różnych profilach i jeszcze zastanawia się, na kogo postawić w starciu z Rakowem w miejsce Zrelaka.

Problemy ma też Jordan Courtney-Perkins, który nie jest w optymalnym treningu i nabawił się drobnego urazu na zgrupowaniu kadry Australii do lat 23, gdzie przebywał przez ostatnie dni. W sobotę ma zostać podjęta decyzja, czy wypożyczony z Rakowa piłakrz znajdzie się w kadrze meczowej. Do treningów z pełnymi obciążeniami wrócił Michał Jakóbowski.

Czytaj też: Legia AMP Futbol z pierwszym zwycięstwem w turnieju PZU Amp Futbol Ekstraklasy. Warta Poznań tylko z jedną wygraną na inaugurację sezonu

Co ciekawe, Warta Poznań ma trzech zawodników wypożyczonych z Rakowa Częstochowa i wszyscy - Daniel Szelągowski, Miguel Luis i wspomniany Jordan Courtney-Perkins - mogą wystąpić w meczu przeciwko macierzystej drużynie.

O Warcie przed meczem wypowiedział się też trener rywali, Marek Papszun.

- To zespół, który jest dobrze zorganizowany, ma dużą dyscyplinę taktyczną, a w zespole jest dobra energia. Mocno pracują, w związku z tym bardzo poprawili działanie motoryczne, jest duża poprawa, jeśli chodzi o całokształt organizacji gry. Zawodnicy, którzy dołączyli - Miguel Luis, czy Frank Castaneda, dali dużo jakości, więc jest to zespół, który jest na fali i na pewno musimy bardzo dobrze się przygotować do tego meczu i być skoncentrowani, zmobilizowani, żeby osiągnąć swój cel, czyli zwyciężyć w Grodzisku

- stwierdził trener dodając, że w sobotę nie może zagrać w Rakowie tylko kartkowicz Ben Lederman.

W piątek kontrakt z Wartą Poznań przedłużył trener - Dawid Szulczek. Więcej o tym przeczytasz tutaj.

Mecz Warta Poznań - Raków Częstochowa odbędzie się w sobotę, 2 kwietnia o godz. 15 w Grodzisku Wlkp. Transmisję z tego spotkania przeprowadzi telewizja Canal+, a radiową MC Radio.

Czytaj też: Warta Poznań pewnym krokiem idzie po utrzymanie. Ruszyła maszyna Dawida Szulczka

Marcowe zgrupowania reprezentacji były ostatnimi w obecnym sezonie 2021/22. Kilku piłkarzy Lecha Poznań oraz Warty Poznań wróciło do swoich klubów w bardzo różnych nastrojach. Można śmiało napisać, że ostatnie półtora tygodnia było w ich wykonaniu słodko-gorzkie. Jest jednak kilku - choć niewielu - wygranych zawodników po ostatnich meczach narodowych. Kibice z Poznania przede wszystkim będą mieli w pamięci uraz środkowego obrońcy Kolejorza Bartosza Salamona, którego nabawił się w towarzyskim spotkaniu ze Szkocją (1:1). Jak poradzili sobie pozostali zawodnicy poznańskich zespołów, broniąc barw swoich reprezentacji?Zobacz jak poradzili sobie piłkarze Lecha i Warty w meczach reprezentacji --->

Piłkarze Lecha Poznań i Warty Poznań wrócili do klubów. Jak ...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gol24.pl Gol 24