Po 28 kolejkach Ruch Chorzów plasuje się na 7. miejscu w tabeli i przed podziałem punktów ma przed sobą jeszcze dwa spotkania - z Wisłą i Lechią na wyjeździe. W najbliższą niedzielę podopieczni Waldemara Fornalika przed własną publicznością zmierzą się z krakowianami, a jeśli zainkasują w tym starciu trzy punkty, zapewnią sobie miejsce w mistrzowskiej ósemce.
- Meczem z Wisłą musimy sobie zapewnić miejsce w mistrzowskiej ósemce, żeby nie grać w Gdańsku o być albo nie być. Chcemy tam pojechać ze spokojną głową. Mamy świetną okazję, żeby na swoim boisku, przy pełnych trybunach przypieczętować tę pierwszą ósemkę. Z taką myślą wyjdziemy na boisko - mówi przed tym spotkaniem Patryk Lipski.
21-letni pomocnik zaznaczył także, że jego drużyna w niedzielę poza zdobyciem kompletu punktów będzie chciała wygrać na stadionie w Chorzowie. - Niestety w tym roku nie udało nam się jeszcze wygrać na Cichej, choć zagraliśmy tutaj kilka naprawdę dobrych meczów. Najwyższy czas zadowolić i kibiców, i siebie. Musimy z Cichej znowu zrobić twierdzę, żeby rywalom nadal grało się tutaj ciężko. Pierwszy krok w tym kierunku musimy zrobić już w niedzielę.
źródło: Ruch Chorzów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
