Sam Allardyce jest w trudnej sytuacji. Niby osiąga wyniki na miarę potencjału kadrowego, ale szefowie nie są zadowoleni ze stylu gry Młotów. Kick and run nie odpowiada włodarzom West Hamu, przez co pozycja Biga Sama w klubie jest zagrożona. Na niekorzyść brytyjskiego menadżera działają także wyniki przedsezonowych sparingów. Ekipa z Upton Park przegrała 3 z 6 meczów towarzyskich i forma zespołu nie może napawać optymizmem w przeddzień startu Premier League.
Do tego dochodzi poważny problem kadrowy – Andy Carroll wypadł na cztery miesiące z powodu kontuzji kostki. Anglik jaki jest, taki jest, ale do taktyki Młotów pasował idealnie. Nie wiadomo, czy nowy snajper Enner Valencia dostanie szanse już w meczu z Tottenhamem. Prawdopodobnie Ekwadorczyk ma jeszcze spore zaległości treningowe i spotkanie z Kogutami zobaczy z trybun. Poza składem będzie także Jarvis i inny nowy nabytek Jenkinson.
Zupełnie inna sytuacja jest w Tottenhamie, gdzie na rządy Pochettino wszyscy spoglądają z dużą nadzieją. Koguty w meczach przedsezonowych grały świetnie i były niepokonane. Szczególnie mocno oberwał mało popularny ostatnio w Polsce Celtic, który sparing zakończył z bagażem 6 bramek. Argentyński menadżer nie zdecydował się na rewolucję kadrową, tylko uzupełnił skład o brakujące elementy. Poza tym były szkoleniowiec Southampton wierzy w skład, który otrzymał w spuściźnie po Timie Sherwoodzie.
Mecz z Młotami ominą prawdopodobnie ci, którzy w Brazylii grali najdłużej, czyli Paulinho, Chadli, Dembele i Vertonghen. Z kolei z powodu kłopotów zdrowotnych nie zagrają Dawson, Walker oraz Chiriches. Duże nadzieje w Tottenhamie wiążą z Lamelą, który fizycznie jest już gotowy do starć w wymagającej Premier League. W pierwszym składzie awizowany jest także lewy obrońca sprowadzony ze Swansea – Ben Davies. W dużej mierze postawa Kogutów w starciu z West Hamem zależeć będzie od Christiana Eriksena. Duńczyk powinien być reżyserem gry ekipy Pochettino i regulować tempo akcji.
Pochettino na początek swojej przygody z Tottenhamem czeka bardzo trudne zadanie. West Ham to nigdy nie jest przyjemny przeciwnik, a Młoty są szczególnie trudne do ogrania na Upton Park. Jeśli jednak ekipa z północnego Londynu rzeczywiście chce zameldować się na koniec sezonu w czubie tabeli, to takie mecze musi wygrywać.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
