Trudno zresztą, żeby było inaczej, skoro podopieczni Janusza Niedźwiedzia zajmują miejsce na najniższym stopniu podium w ekstraklasie.
Słusznie mówi się jednak, że nigdy nie jest aż tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej. Co Widzew mógłby więc poprawić w wiosennej rywalizacji o punkty? Naszym zdaniem, grę u siebie. Trzy jesienne porażki w Łodzi to zbyt wiele
Widzewiacy wznowią zajęcia 3 stycznia, obecnie przebywają na jak najbardziej zasłużonych urlopach. Oczywiście, nie jest tak, że zawodnicy czterokrotnego mistrza Polski mogą się poświęcić w okresie świąteczno-noworocznym tylko i wyłącznie leniuchowaniu. Wszyscy mają bowiem przygotowaną przez sztab szkoleniowy szczegółową rozpiskę ćwiczeń indywidualnych.
Prawda jest taka, że jeśli znajdą się tacy, który nie potraktują tego z należytą powagą, to mogą tego gorzko pożałować. Wiosną rywalizacja już nawet nie o znalezienie się w wyjściowej jedenastce, ale na ławce rezerwowych, zapowiada się bowiem na wyjątkowo ciężką. A jeżeli ktoś już na początku stycznia podpadnie Niedźwiedziowi, to musi się liczyć z tym, że odzyskanie jego zaufania nie będzie łatwe. Trener naprawdę ma w kim wybierać
Nie jest tajemnicą, że kluczowym etapem przygotowań do wiosny będzie zgrupowanie w Turcji, od 10 do 21 stycznia. Według planu na dziś, Widzew zmierzy się tam kolejno z Petrolulem Ploeszti (14 stycznia), Dynamem Czeskie Budziejowice (17 stycznia) oraz Dinamem Batumi (20 stycznia).
Zapewne tysiące fanów łodzian niecierpliwie czeka na rozpoczęcie sprzedaży karnetów na spotkania swoich ulubieńców. Jest ono planowane na początek stycznia, natomiast wcześniej ma zostać opublikowany dokładny harmonogram sprzedaży.
Polska kadra znowu w dół
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?