Grający najczęściej na lewej stronie defensywy (choć może również grać w drugiej linii) Cigaņiks pokazał się w spotkaniu reprezentacji Łotwy z Chorwacją. W tym starciu dziewiątej kolejki grupy E Łotysze okazali się słabsi, przegrywając 0:2 (0:2). A to oznacza, że zajęli ostatnią pozycję w tabeli.
Nie zmienia to jednak faktu, że akurat Ciganiks może być zadowolony. Rozgrywa bowiem spotkania w pełnym wymiarze czasowym i jest podstawowym zawodnikiem kadry. Nie inaczej było również tym razem. Piłkarz łódzkiego klubu rozegrał całe spotkanie. Warto przy tym podkreślić, iż Ciganiks ma już na koncie 48. występów w reprezentacji. A to naprawdę sporo. A już we wtorek wieczorem zobaczymy go zapewne w towarzyskim starciu z Łotwą, które odbędzie się na Stadionie Narodowym w Warszawie. Kto wie, może uda mu się nawet trafić do siatki...
Jeżeli chodzi o Ravasa, to nie miał on okazji wystąpić w dwóch zwycięskich meczach naszych południowych sąsiadów ze Słowacją (4:2) oraz z Bośnią i Hercegowiną (2:1). A to oznacza, że temu bramkarzowi wciąż nie udało mu się zadebiutować w oficjalnym spotkaniu seniorskiej kadry. Inna sprawa, że rywali ma bardzo mocnych. Są bowiem nimi Martin Dubravka (Newcastle United) oraz Marek Rodak (Fulham). Wierzymy jednak, że Ravas będzie cierpliwy, a wówczas prędzej, czy później doczeka się swojej szansy. Na razie widzewski golkiper może się cieszyć z faktu, iż Słowacy zakwalifikowali się na czempionat na Starym Kontynencie. I to bez konieczności gry w barażach. W przeciwieństwie do ,,biało-czerwonych"...

Tomasz Pawlak - Dolnośląska Kraina Rowerowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?