Wimbledon - Liverpool LIVE! "The Reds" dopełnią formalności?

Damian Wiśniewski
Trzecia runda Pucharu Anglii już powoli dobiega końca. Do rozegrania pozostało osiem spotkań, a dwa z nich odbędą się dzisiaj. W tym ciekawszym Wimbledon podejmie na własnym boisku Liverpool. Czy będzie w stanie sprawić niespodziankę?

Dzisiejszy rywal Liverpoolu, AFC Wimbledon, to klub założony przez kibiców słynnego Wimbledon F. C. Postanowili oni założyć nowy zespół po tym, jak ich poprzedni został przeniesiony do Milton Keynes i tam występuje pod nazwą MK Dons (i w tym sezonie wyeliminował z Pucharu Ligi Manchester United).

Największym sukcesem Wimbledonu F.C. było swego czasu pokonanie Liverpoolu w finale Pucharu Anglii. Miało to miejsce w 1988, a w drużynie, której przydomek brzmiał „Szalony Gang”, występowali tacy piłkarze jak Vinnie Jones, Dave Beasant, czy Lawrie Sanchez (to on strzelił zwycięskiego gola). Dzisiejszy rywal podopiecznych Brendana Rodgersa występuje w League Two (czwarta klasa rozgrywkowa) i na pewno nie wygląda tak groźnie.

The Reds w ostatnim meczu ligowym zaliczyli kolejną wpadkę zaledwie remisując 2:2 z Leicester i dzisiaj na pewno będą chcieli zrehabilitować się w oczach własnych fanów. Klub jednak od paru dni żyje tym, że Steven Gerrard ogłosił, iż po sezonie opuszcza Anfield i karierę będzie kontynuował na boiskach amerykańskiej MLS.

Wimbledon w tabeli League Two jest na dwunastym miejscu, ale w ostatnich sześciu meczach prezentował się całkiem nieźle, wygrywając cztery z nich i dwa przegrywając. Liverpool w Premier League jest ósmy, a w sześciu poprzednich spotkaniach wygrał trzykrotnie (dwa razy zremisował i raz przegrał).

Czy dzisiaj The Reds spełnią rolę faworyta? Początek spotkania o godzinie o 20:55.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24