Wisła Kraków wygrywa drugi sparing w Turcji po dobrej grze

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Bartek Ziółkowski/wislakrakow.com
Po remisie w pierwszym meczu 0:0 z Nassaji Mazandaran, Wisła Kraków wygrała drugi sparing na zgrupowaniu w Turcji. Krakowianie pokonali siódmy zespół kazachskiej Premier Ligi, FK Atyrau 2:0. I to był zdecydowanie lepszy mecz w wykonaniu „Białej Gwiazdy” niż ten pierwszy.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Wisła rozpoczęła mocno, bowiem już w 6 min po dalekim przerzucie piłkę ładnie opanował na prawej stronie Dawid Szot, który podał na środek pola karnego do Romana Goku, a ten sprytnie odegrał na lewo do Angela Baeny. Ten wykończył całość precyzyjnym strzałem i krakowianie objęli prowadzenie 1:0. Był to zarazem pierwszy gol, jaki „Biała Gwiazda” strzeliła w 2024 roku.

W kolejnych minutach gra toczyła się głównie w środku pola. Wisła rozgrywała piłkę bezpiecznie, budowała akcje bez zbędnego ryzyka, ale co trzeba było krakowianom oddać, powodowało to, że potrafili długo się utrzymać przy piłce. I dobrze też „Biała Gwiazda” prezentowała się w obronie. Kazachowie nie dochodzili bowiem do jakichś klarowanych sytuacji pod bramką Wisły.

Pod koniec pierwszej połowy zrobiło się na boisku nerwowo. Po kilku ostrych faulach kontuzji nabawił się m.in. Roman Goku, który musiał opuścić boisko. Szczególnie aktywny w tych utarczkach Oleksandr Nojok, który raz za razem wdawał się w niepotrzebne przepychanki z wiślakami, których denerwowała jego nadmiernie ostra gra.

W drugiej połowie doszło do wielu zmian w Wiśle i prezentowała się ona jeszcze lepiej w ofensywie. Stwarzała sobie przede wszystkim sporo okazji na gole. Bramki mógł strzelać m.in. Angel Rodado, ale grał do pewnego momentu nieskutecznie. Hiszpan wyborną okazję miał w 64 min, gdy znalazł się kilka metrów przed bramką, praktycznie pustą, ale trafił w poprzeczkę.

Kazachowie znów grali przede wszystkim ostro. Kości trzeszczały, dochodziło do spięć, ale piłkarsko Wisła wyglądała lepiej od rywala. Zespół Atyrau, jeśli miał okazje, to niewiele i raczej po prostych, szybkich akcjach niż składnym rozgrywaniu piłki. Nie były to zresztą szanse stuprocentowe. Czasami Wiśle przytrafiały się też błędy przy wyprowadzaniu piłki spod pressingu, ale nie było ich wiele. Krakowianie generalnie z tym elementem radzili sobie dobrze.

W 84 Angel Rodado w końcu znalazł drogę do siatki. Wpakował do niej piłkę z metra, ale niedługo nacieszył się golem, bo sędzia odgwizdał spalonego. Hiszpan w końcu jednak dopiął swego, bo w ostatniej minucie meczu Rodado po akcji młodych Jakuba Krzyżanowskiego i Patryka Gogóła strzelił swojego gola i ustalił wynik spotkania. Świetna była w tej akcji praca, jaką wykonał szczególnie Krzyżanowski, który po stracie tak ruszył do rywala, że odebrał mu szybko piłkę, by później rozegrać ją z Gogółem.

Wisła Kraków - FK Atyrau 2:0 (1:0)
Bramki: 1:0 Baena 6, 2:0 Rodado 90.
Wisła: Raton (36 Broda, 76 Stępak) - Szot (46 Jaroch), Uryga (46 Kutwa), Colley (46 Łasicki), Satrustegui (46 Krzyżanowski) - Fazlagić (46 Duda), Carbo (46 Sapała) - Tokarczyk (46 Villar), Goku (36 Gogół), Baena (31 Olejarka) - Sobczak (46 Rodado).
Atyrau (skład wyjściowy): Chatkiewicz - Adambajew, Kierimżanow, Stiepanow, Żagorow - Adil, Nojok, Dżumatow, Novak, Stasiewicz - Signiewicz.
Żółte kartki: Goku, Carbo, Fazlagić - Nojok.

emisja bez ograniczeń wiekowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Wisła Kraków wygrywa drugi sparing w Turcji po dobrej grze - Gazeta Krakowska

Wróć na gol24.pl Gol 24