Wisła Szczucin przerwała złą serię

Zorza Zaczarnie - Bruk-bet Termalica II Nieciecza 0:10 (0:5)

Bramki: 0:1 Bigos 15, 0:2 Pikul 18, 0:3 Szumlański 19, 0:4 Bigos 35, 0:5 Koval 42, 0:6 Baran 52 karny, 0:7 Szumlański 59, 0:8 Kogut 72, 0:9 Koval 77, 0:10 Wróbel 88.

Zorza: Zapała (85 B. Madej) - Bezkosty, Jagiełło, Zych, T. Kapustka - Gromadzki, Kuta, K. Madej (46 Stach), Papuga - Płaczek (55 R. Kapustka), Szegda.

Bruk-Bet II: Baran - Bigos (46 Ludwa), Tubek, Cierlik, Kogut - Pikul (70 Broziński), Pleva (65 Kubis), M. Skowron, Szumlański (75 Kabała) - Wróbel, Koval.

Sędziował: Szymon Wiśniowski (Tarnów).

Widzów: 30.

Wzmocnione rezerwy Bruk-Betu nie miały najmniejszych problemów z pokonaniem znacznie niżej notowanego rywala. Po kwadransie gry wynik otworzył Bigos, potem goście systematycznie powiększali dystans. Po przerwie jedyną niewiadomą było to, czy zwycięstwo podopiecznych Jakuba Drwala osiągnie dwucyfrowe rozmiary. Tuż przed końcem gry zrealizował to płaskim uderzeniem zza linii pola karnego Wróbel.

Tuchovia Tuchów - Dąbrovia Dąbrowa Tarnowska 6:0 (3:0)

Bramki: 1:0 Dziża 28, 2:0 Dziża 34, 3:0 Niewola 37, 4:0 Niewola 63, 5:0 Czyż 77, 6:0 M. Barwacz 79.

Tuchovia: Chwistek - Damian, Różycki, NiewolaIII [90], Bobak - MakowskiI (76 Stec), Czyż, M. Barwacz, K. Barwacz (55 S. Baran) - Świątek (75 Płachno), DziżaI (66 Sarad).

Dąbrovia: Płaneta (60 Zając) - T. Cielczyk, J. Cielczyk (46 Mędala), KlimajI, Wróbel - Liro, Lejkowski, ChwałekI, Fijał - BiałasI, Bobro.

Sędziował: Paweł Gądek (Tarnów).

Widzów: 50.

Dwie pierwsze bramki dla Tuchovii zdobył Dziża. W 36 min mogło być 3:0, ale Czyż nie wykorzystał rzutu karnego. Już minutę później okazję do radości dał jednak miejscowym kibicom Niewola. Ten sam zawodnik w 63 min po raz pierwszy pokonał, zastępującego Płanetę, Zająca. W końcowym kwadransie rezerwowy bramkarz gości skapitulował jeszcze po strzałach Czyża i M. Barwacza.

Victoria Koszyce Małe - Wietrzychowice 4:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Barszcz 23, 1:1 D. Bratko 59, 2:1 Małysiak 73, 3:1 Kuboń 88, 4:1 S. Łątka 90.

Victoria: Łukasik - BachulaI, Małysiak, Barszcz, Jarosz - Kuboń, Sołtys (62 Jurczyk), S. Łątka, Rybak - Majerczyk, Boruch (50 Gorzkowski).

Wietrzychowice: Kuczak - Wróbel, Janik, Ł. Bratko, T. Koziński - G. Lechowicz, M. Nowak, Jesionka (46 J. Nowak), A. Gwóźdź - P. Lechowicz (70 Nykiel), D. Bratko.

Sędziował: Mariusz Stolarz (Brzesko).

Widzów: 150.

W pierwszej połowie jedyną bramkę zdobył Barszcz, w 23 min pokonując Kuczaka uderzeniem z 18 metrów. W 59 min D. Bratko, wykorzystał nieporozumienie obrońców Victorii, lobując Łukasika. W 73 min Małysiak przejął podanie ze skrzydła, po jego strzale piłka odbiła się od słupka i wpadła do bramki. W samej końcówce padły jeszcze dwa gole. Najpierw Kuboń strzelił do pustej bramki, a chwilę później S. Łątka zamknął składną akcję Victorii uderzeniem pod poprzeczkę.

Nowa Jastrząbka - Łukovia Łukowa 2:2 (0:0)

Bramki: 1:0 M. Janus 56, 1:1 K. Schab 65, 1:2 S. Wałaszek 78, 2:2 M. Janus 90+1.

Nowa Jastrząbka: Baran - M. BaruchI, M. Janus, A. Baruch, Kalisz - Jachym, Kaziród, Krauze, Wielgus (70 P. Baruch) - Płaczek, Pierzchała (80 Malec).

Łukovia: Pęcak - LibirtI, Skrobiś (61 B. Schab), Gdowski, Radoń - Głódź, Frączek (46 S. Wałaszek), Rzeszutko, K. Schab (75 P. Bujak) - Kopiński, MagieraI.

Sędziował: Tomasz Kubik (Bochnia).

Widzów: 50.

W 56 min po wrzutce Kalisza bramkę, „na raty”. strzelił M. Janus. Do remisu, po uderzeniu z 16 metrów doprowadził K. Schab. W 78 min po wrzutce z rzutu rożnego celnie główkował S. Wałaszek, a w doliczonym czasie gry, M. Janus wykorzystał dośrodkowanie z rzutu rożnego i strzałem głową ustalił wynik.

Ciężkowianka Ciężkowice - Dunajec Zbylitowska Góra 1:7 (1:4)

Bramki: 0:1 Pacura 1, 0:2 Blecharski 15, 0:3 Pacura 21, 0:4 Pacura 31, 1:4 K. Żaba 45+1, 1:5 Bibro 48, 1:6 Kazik 59, 1:7 Bibro 90+3.

Ciężkowianka: Wilga - K. Biedroński, Bryt (60 KwaśnyI [86]), Deś (77 Stanuch), Kapałka -MusiałI, Oleksowicz, Ł. PopielaI, T. Popiela - K. ŻabaI, G. Biedroński (70 Ruchwa).

Dunajec: K. Jewuła (67 Pokrywka) - Ptak, Biskupek, Goliński, Grzyb - KazikI, Blecharski (60 Papuga), Tadel, Bibro - P. Jewuła (63 Rozkuszka), P. Pacura.

Sędziował: Michał Wojnarowski (Tarnów).

Widzów: 150.

Już w 37 sekundzie P. Pacura wykorzystał podanie Bibry. W kolejnych minutach duet ten dał znać o sobie jeszcze dwukrotnie, a w 15 min celnie główkował Blecharski. Po zmianie stron, dwie bramki dla gości zdobył po indywidualnych akcjach Bibro, a gola bezpośrednio z rzutu rożnego zdobył także Kazik. Gospodarze honorowego gola zdobyli po rzucie wolnym Ł. Popieli i strzale głową K. Żaby.

Gromnik - KS US Śmigno 4:1 (3:0)

Bramki: 1:0 Gniadek 29, 2:0 Gniadek 41, 3:0 Gniadek 44, 4:0 Gniadek 65, 4:1 A. Domagała 65.

Gromnik: R. Truchan (85 Bąk) - Ryndak, Niziołek, Masłoń (66 Maniak), KucharzykI - P. Kafel, SzczerbaI, M. Truchan (46 Kwiek), J. Słota - Kieroński, Gniadek (73 K. Kafel).

Śmigno: Kornaus - Bogacz, SajdakI, Szponder, Kilian (76 Marek) - Łukaszewski (85 Małek), Świerczek, Zając, Ł. Domagała - Kozioł, A. Domagała.

Sędziował: Mateusz Libera (Żabno).

Widzów: 180.

Bohaterem dnia był bez wątpienia Patryk Gniadek, który czterokrotnie wykorzystywał podania Szczerby i w sytuacjach sam na sam z Kornausem zdobywał bramki. Najładniejsza z nich padła w 41 min, gdy Gniadek uwolnił się spod opieki obrońców. Bardzo efektownego gola zdobyli też goście - w 73 min A. Domagała zaskoczył R. Truchana strzałem pod spojenie słupka z poprzeczką.

Ikar Odporyszów - Wisła Szczucin 0:6 (0:3)

Bramki: 0:1 K. Żuchowicz 19, 0:2 K. Żuchowicz 36, 0:3 K. Żuchowicz 39, 0:4 D. Nieroda 54 samob., 0:5 K.Żuchowicz 78, 0:6 Krupa 86.

Ikar: Wajda (60 Kijowski) - M. Warzecha, D. Nieroda, Ptak, Kożuch - Patoń (70 Bieś), Głód (60 Krzaczek), P. Nieroda, Pająk (78 Kapa) - P. Warzecha, Pagos.

Wisła: Kołton - Nowak, Bator, Młodziński, Gądek (72 M. Żuchowicz) - Dernoga (60 Krupa), Zieliński, S. Bednarz, Dynak, Gmyr (72 K. Bednarz) - K. Żuchowicz.

Sędziował: Łukasz Kozioł (Tarnów).

Widzów: 60.

Mimo braku w składzie nominalnego bramkarza, Wisła nie miała problemu z przerwaniem serii czterech kolejnych porażek i odniesieniem pierwszego od ponad miesiąca zwycięstwa. Większość goli dla szczucinian padła po indywidualnych błędach gospodarzy, wykorzystywanych głównie przez bardzo dobrze tego dnia dysponowanego strzelecko Kamila Żuchowicza. Wspomnieć warto, że identyczny jak w niedzielę wynik padł w konfrontacji tych drużyn w rundzie jesiennej.