Krzysztof Świątek po raz 465. wystąpił w nowohuckiej drużyny. Klubowy rekord pod tym względem pobił już w poprzednim meczu, dlatego chwile poprzedzające spotkanie ze Stalą dedykowane zostały właśnie kapitanowi Hutnika. Od szefów klubu dostał m.in. pamiątkową paterę, a kibice w centralnym miejscu trybuny wywiesili transparent doceniający "Świętego" i zaśpiewali mu: - Jesteś legendą.
Następnie do boju ruszyła Stal. No bo Hutnik miał wprawdzie w 9 min kontrę, po której strzał Denisa Rakelsa obronił Mikołaj Smyłek, ale krakowianie to generalnie zmarnowali jakieś pół godziny. Bardziej intensywnie grali goście, w 15 min po podaniu Jakuba Górskiego Adam Imiela znalazł się przed Dorianem Frątczakiem, ale górą był bramkarz. W 25 min padł już gol: Górski, uderzając z linii pola karnego, zmieścił piłkę przy słupku.
Dopiero wtedy gra Hutnika drgnęła, rozpoczęły się ataki gospodarzy. W 32 min Krystian Lelek swój rajd zakończył strzałem obronionym przez Smyłka. Z drugiej jednak strony - po nieporadnym wybijaniu piłki przez Igorsa Tarasovsa, kolejną bramką szansę miał Górski, trafił we Frątczaka. Do Hutnika zdecydowanie należała końcówka pierwszej połowy, zaczął stwarzać okazje na gole. Po uderzeniu Miłosza Drąga z 12 m piłka poszybowała jednak nad poprzeczką, nie była udana też "główka" Rakelsa. No, ale ewidentnie nastąpiło jakieś przebudzenie.
A druga połowa zaczęła się bramką na 1:1! Minęło dosłownie pięćdziesiąt parę sekund gry po przerwie i w zamieszaniu pod bramką Stali piłkę do jej siatki skierował Rakels.
W 50 min Frątczak poradził sobie z "główką" Kacpra Chełmeckiego po rzucie rożnym. A po rzucie wolnym cztery minuty potem sytuacja się powtórzyła. Krakowianie raczej wyhamowali, dopiero w 69 min zobaczliśmy coś konkretnego z ich strony: strzał Lelka w polu karnym, niecelny. Zaraz nastąpiły dwa kornery. Z obiecującymi centrami, bez wykończenia.
Ale ten mecz nie szedł w kierunku obustronnej walki o zwycięstwo. Ze strony Hutnika kolejne minuty rozczarowały, w doliczonym czasie to Stal parła po gola.
Hutnik Kraków - Stal Stalowa Wola 1:1 (0:1)
Bramki:- 0:1 Górski 25, 1:1 Rakels 46.
Hutnik: Frątczak - Kieliś, Tarasovs, K. Głogowski, Jania (85 Chmiel) - Lelek (74 M. Głogowski), Urbańczyk, Drąg, Świątek, Rakels - Wróbel.
Stal: Smyłek - Banach, Oko, Urban - Kowalski (76 Maluga), Soszyński, Sukiennicki, Ziarko (46 Furtak) - Imiela (82 Pioterczak), Górski (46 Chełmecki) - Klisiewicz (72 Strózik).
Sędziował: Albert Różycki (Łódź). Żółte kartki: Kieliś, Świątek, Drąg, Tarasovs - Oko, Maluga. Widzów: 1100.
Polska wygrywa na inaugurację
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?