4 z 7
Poprzednie
Następne
Wnioski po meczu Polska - Węgry. Twierdza padła na życzenie Sousy
Sousa wciąż szuka, oby znalazł przed barażami
Takie prawo selekcjonera, ale jego decyzje trudno zrozumieć. W meczu, którego nie można było przegrać, aby mieć lepszą sytuację w barażach, wystawił skład, jaki ze sobą jeszcze nie grał. W porównaniu do rywalizacji z Andorą było dziewięć zmian. Wprawdzie można by to było zrozumieć, bo poziom rywala pozwalał na sprawdzenie kilku rzadziej widywanych graczy. Ale już z Węgrami Piotra Zielińskiego i Arkadiusza Milika wprowadził dopiero z ławki rezerwowych, a Roberta Lewandowskiego i Kamila Glika nie było nawet w kadrze. Konsekwencją pomyłek jest porażka. Pozostaje mieć nadzieję, że cały bałagan uporządkuje do marcowych baraży.