Wojciech Zając, prezes Apklan Resovii i wiceprezes stowarzyszenia 2 ligi: Również apelujemy o obniżkę wynagrodzeń

Głośno było przez weekend o obniżkach uposażeń piłkarzy ekstraklasy i 1 ligi. A jak będzie w 2 lidze?

Dziś właśnie został wystosowany apel, skierowany do piłkarzy i trenerów o zrozumienie trudnej bieżącej sytuacji. Zamieściliśmy go między innymi na Facebooku stowarzyszenia. Borykamy się z podobnymi problemami, jak extraklasa i 1 liga, może w nieco mniejszym stopniu, ale ten problem też nas dotyczy. Dlatego tylko wspólnymi siłami możemy przez to przejść.

W ekstraklasie minimalne zarobki piłkarzy określono na 10 tys. zł brutto, w 1 lidze – na 4. To ile będzie w 2?

My sugerowaliśmy 50-procentową obniżkę pensji, z minimalną kwotą 3500 brutto.

Nie tylko moim zdaniem tego sezonu nie uda się już dokończyć. Jakie 2 liga forsuje scenariusze na nowy sezon?

Na dziś każdy spekuluje, są różne pomysły. Na dziś obowiązuje uchwała zarządu PZPN z marca i to ona jest wiążąca. Jak jednak ostatecznie związek podejdzie do tego, to nie wiadomo. Na razie każdy dba o swój własny interes, bo w sumie to dziwne, żeby było inaczej. Prawda jest jednak taka, że na tej przerwie i gospodarczej recesji stracą wszyscy.

Dla Resovii awans pierwszej trójki oznaczałby powrót na zaplecze ekstraklasy po 26 latach przerwy. Jesteście gotowi?

Jako klub? Tak, właśnie dziś złożyliśmy wszystkie potrzebne dokumenty licencyjne. Procedury dopełniliśmy, pytanie jaka będzie nowa rzeczywistość.

Który stadion zgłaszacie do 1-ligowych rozgrywek?

Stadion Miejski, z wszystkimi dokumentami i zapewnieniami władz miast o planowanych pracach remontowych. Mamy jeszcze rozmowy z trzema właścicielami stadionów poza Rzeszowem, na użyczenie do czasu zakończenie remontu. Mówię tu o Niecieczy, Niepołomicach i Stalowej Woli. Tak naprawdę nikt nie wie, kiedy ruszą rozgrywki, ale mam nadzieję, że do tego czasu przynajmniej oświetlenie na stadionie przy ul. Hetmańskiej będzie zrobiony. To główny wymóg PZPN, podgrzewana murawa w dalszej kolejności. Jest przecież w 1 lidze kilka klubów, które wciąż nie mają stadionów z podgrzewaną murawą.

O ile większy budżet będzie potrzebny na ewentualną grę w 1 lidze?
Na pewno większy, ale w obecnej sytuacji naprawdę nie wiem o ile. Po epidemii wszystko pójdzie w dół, koszty wyjazdów za bardzo się nie zwiększą, na pewno wszystkie mecze będą imprezami masowymi, bo takie są wymogi.

Dużo zmian w składzie będzie potrzebnych?

Za wcześnie o tym rozmawiać. Z trener Grabowski nawet nie myślimy na ten temat. Trener ma ból głowy jak utrzymać zespół w formie bez wspólnych treningów.

Ze względu brak meczów gracze Górnika Łęczna czy Stali Rzeszów zdecydowali obniżkach swoich pensji. A jak to wygląda w Resovii?

Pewnie jeszcze w tym tygodniu będziemy rozmawiać indywidualnie z piłkarzami. Na razie nasze głowy zaprzątały sprawy licencyjne, ale już skompletowaliśmy wszystko i od jutra usiądziemy do rozmów. Musimy najpierw przeliczyć straty, a później zdalnie - e-meilowo lub telefonicznie - porozmawiamy z każdym z trenerów i piłkarzy.

To będą trudne negocjacje?

Rozmowy o pieniądzach nigdy nie są łatwe.

Zobacz też: Według wirusologów kibice pojawią się na trybunach najwcześniej w przyszłym roku. "Sport, jaki znaliśmy wcześniej, nie wróci zbyt szybko"