Bytomianie już w pierwszej akcji powinni zdobyć gola, ale stuprocentową okazję zmarnował Jean Paulista. Swoje szanse miał też potem Wojtków. - Raz piłka odbiła się za wysoko po przyjęciu, a za drugim razem chyba wszystko zrobiłem dobrze, tylko że futbolówka nie wpadła do bramki – ocenia swoją nieskuteczność snajper Polonii.
Gospodarze wreszcie pokonali Sergiusza Prusaka w 72. minucie i wydawało się, że kontrolują mecz, ale łęcznianie zdołali wyrównać. - Nie wiem jak to jest. Jesteśmy lepszą drużyną w każdym meczu, ale nie wygrywamy. Remis jest dla nas porażką – nie ukrywa Wojtków.
Wiosną Polonia jeszcze u siebie nie przegrała, a w całych rozgrywkach jest niepokonana od pięciu meczów. To jednak marne pocieszenie dla bytomian, bo głównie zdobywają po jednym punkcie. - Remisy nas nie interesują, jak chcemy się utrzymać, musimy wygrywać – podkreśla napastnik Polonii.
W 29. kolejce swój mecz wygrała drużyna KS Polkowice i zbliżyła się do polonistów tylko na dystans jednego „oczka”. - Nie patrzymy na wyniki innych drużyn. Jak będzie grać dobrze w każdym meczu, to będziemy wygrywać i wówczas się utrzymamy – tłumaczy 24- letni atakujący.
- Przed nami jeszcze pięć meczów, to niewiele. Ale gramy do końca. Powiedzieliśmy sobie, że prezentujemy dobrą piłkę i chcemy to kontynuować. Musimy nam wystarczyć sił, nie ma innej opcji – kończy Bartosz Wojtków.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?