Wokół meczu Piast-Widzew: Po co ograniczenie dla kibiców?

Bartłomiej Szura
Mecz Piasta z Widzewem oglądało niewielu kibiców
Mecz Piasta z Widzewem oglądało niewielu kibiców Maciej Gręda
Pojedynek 1/16 finału Pucharu Polski pomiędzy Piastem Gliwice a Widzewem Łódź obejrzało na stadionie zaledwie 523 kibiców. Tak skromna liczba sympatyków wynikała z faktu nie wydania przez gliwicką policję zgody na zorganizowanie imprezy masowej.

Gliwicka policja wykorzystała fakt nie zgłoszenia przez klub w terminie organizacji imprezy masowej, dlatego na stadionie mogło zasiąść maksymalnie 999 kibiców. Nie mam zamiaru rozstrzygać, po czyjej stronie stoi prawda, bo z pewnością zarówno jedni jak i drudzy mają rację. Jedno jest jednak pewne - w takiej sytuacji mecz, nawet gdyby był najciekawszym wydarzeniem, traci na atrakcyjności. Piłka nożna to sport dla kibiców, a bez ich dopingu i wsparcia to nie to samo.

I właśnie taki, mało atrakcyjny mecz oglądaliśmy w Gliwicach. O pierwszej połowie najlepiej jak najszybciej zapomnieć - ogromna ilość niecelnych strzałów, a niedokładność aż raziła w poczynaniach obu drużyn.

W szatniach obu zespołów w przerwie musiało być gorąco. Ale poskutkowało to jedynie w przypadku gospodarzy. Trener Brosz musiał w przerwie użyć mocniejszych argumentów niż trener Mroczkowski, bo to podopieczni duetu Brosz-Dudek od pierwszej minuty przystąpili do ataków, które pięć minut po rozpoczęciu spotkania przyniosły oczekiwany efekt w postaci gola Rubena Jurado.

Jak przyznał na konferencji prasowej szkoleniowiec gości, jego zespół zagrał w Gliwicach źle. W postawie piłkarzy Widzewa widoczny był aż nadto bałagan, z którym goście nie potrafili sobie poradzić. To samo potwierdził bramkarz łodzian Maciej Mielcarz, który przyznał, że w grze Widzewa było za dużo niedokładności, a stracona bramka zupełnie nie zmieniła obrazu gry. Przed piłkarzami z Łodzi dużo pracy, aby te błędy na poziomie Ekstraklasy się nie powtarzały.

Kibice, którzy nie zdecydowali się wejść na trybuny, mieli możliwość zobaczenia spotkania w specjalnie na tę okazję zorganizowanej strefie kibica. Jak się okazało byli obecni tam także kibice... łódzkiego Widzewa, wraz ze wspierającymi ich kibicami Ruchu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24