Wokół meczu Podbeskidzie-Wisła. Historyczny triumf Białej Gwiazdy

Dominik Wardzichowski
Kibice Podbeskidzia na meczu z Wisłą
Kibice Podbeskidzia na meczu z Wisłą Gabriel Górecki/Ekstraklasa.net
W sobotę w Bielsku-Białej doszło do ciekawej konfrontacji. Naprzeciw siebie stanęły drużyny obecnego mistrza Polski oraz absolutnego beniaminka na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. Goście z Krakowa wywieźli z ciężkiego terenu Podbeskidzia komplet punktów, pokonując bielszczan 3:1.

Pierwsze zwycięstwo Wisły z Podbeskidziem

Przed spotkaniem mówiło się, że Podbeskidzie ma patent na Wisłę. Rok temu zawodnicy z Bielska-Białej wyeliminowali krakowian w ćwierćfinale Pucharu Polski, a w rundzie jesiennej niespodziewanie wywieźli z Grodu Kraka trzy punkty. Wszyscy w Krakowie zapowiadali, że będzie to dla nich ciężki mecz, ale za wszelką cenę będą chcieli zrewanżować się za wcześniejsze upokorzenia.

Spotkanie stało na całkiem dobrym poziomie. Podbeskidzie dzielnie walczyło z Wisłą, co jakiś czas starając się groźnie kontratakować. Do 75. minuty wydawało się, że będzie to mecz z cyklu tych, kto strzeli pierwszą bramkę ten wygra. Z pewnością nikt na stadionie Miejskim w Bielsku-Białej nie spodziewał się, że Górale stracą aż trzy bramki w ostatnich piętnastu minutach meczu.

Kluczowym mementem w spotkaniu był błąd w wyprowadzeniu piłki Tomasza Górkiewicza. Boczny obrońca Podbeskidzia źle wybił futbolówkę, ta trafiła pod nogi Maora Meliksona, Izraelczyk zagrał do Ivicy Ilieva, który kapitalnie przedryblował aż 3 obrońców Górali i wstrzelił piłkę w pole karne. Tam w olbrzymim zamieszaniu do piłki dopadł Czech Tomasz Jirsak i pewnym strzałem pokonał dobrze broniącego w tym dniu Mateusza Bąka. Jak się później okazało, ten gol rozwiązał worek z bramkami w sobotni wieczór w Bielsku-Białej.

Później do siatki bielszczan trafił jeszcze Kirm, który podwyższył wynik na 2-0 dla Białej Gwiazdy. Gdy wydawało się, że dla Górali jest już po meczu, nadzieję w serca bielskich kibiców wlał wprowadzony chwilę wcześniej Izraelczyk Liran Cohen. Podbeskidzie po bramce na 2:1 chciało wyrównać straty i… nadziało się na kontratak Wisły. Do bramki trafił bułgarski napastnik Cwetan Genkow, przypieczętowując wygraną krakowskiej Wisły.

Dla kibiców Wisły najważniejsze są derby

Na trybunach również było bardzo ciekawie. Obie ekipy nie szczędziły sobie wzajemnych „uprzejmości”. Kibice Białej Gwiazdy podobnie, jak kibice Śląska Wrocław i warszawskiej Legii zapełnili całą klatkę gości, plus dodatkowo część miejsc na tzw. trybunie dostawianej.
W związku z zachowaniem Wiślaków na trybunie za bramką, interweniować musiały służby porządkowe. „Wściekłe Psy”, jak sami określali siebie na meczu z Podbeskidziem kibice gości, dali również do zrozumienia swoim piłkarzom, jak ważny i prestiżowy jest mecz derbowy z Cracovią. - Wynik derbów to rzecz święta - śpiewali fani z Krakowa.

Kibice Podbeskidzia zaprezentowali się z dobrej strony, prowadząc głośny doping, który pomagał podopiecznym trenera Roberta Kasperczyka. Kibice gospodarzy dali również wyraz swojego niezadowolenia w stosunku do poczynań zarządu Podbeskidzia. Intonowali: „Na kibicach zarabiacie, opraw robić zabraniacie”! Jest to konsekwencja niezrozumiałej decyzji zarządu o zakazie oprawy na meczu ze Śląskiem Wrocław oraz zbyt wysokich cen wyjazdów. W drugiej połowie bielscy kibice zaprezentowali flagowisko.

W sobotę w Bielsku-Białej Wisła Kraków odniosła historyczne, bo pierwsze zwycięstwo nad drużyna Podbeskidzia. Zapowiadany przed spotkaniem rewanż w 100% udało się zrealizować. Michał Probierz stwierdził po meczu, że szkoleniowiec Górali Robert Kasperczyk to jeden z najlepszych trenerów w Polsce. Dla trenera, który prowadzi drużynę ekstraklasową po raz pierwszy, to duże wyróżnienie z ust takiego fachowca jak Michał Probierz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24