Wólczanka Wólka Pełkińska nie miała najmniejszych problemów z wygraniem meczu sparingowego z dużo niżej notowanym Strugiem Tyczyn.
- Widać było, że miejsce, w którym znajduje się Wólczanka nie jest dziełem przypadku - chwalił trzecioligowca Patryk Wilk, kierownik Strugu Tyczyn.
Zadowolony z gry swojej drużyny był Grzegorz Sitek, trener Wólczanki, który nie sprawdzał żadnego nowego piłkarza. - Zakładaliśmy sobie, aby jak najwięcej utrzymywać się przy piłce i to nam się udawało - powiedział.
- Był to też dobry trening strzelecki, aczkolwiek tych goli mogło więcej - dodał.
Faktycznie, Wólczanka powinna była nastrzelać więcej bramek, ale karnego nie wykorzystał Kamil Hul, a dwie sytuacje sam na sam zmarnował Krzysztof Pietluch.
Strugowi Tyczyn też się jednak należy ciepłe słowo, szczególnie za pierwszą połowę.
- Graliśmy wtedy konsekwentnie, a sami też mieliśmy jakieś szanse. Ogólnie jednak dla nas konfrontacja z takim rywalem to bardzo cenna lekcja - zakończył Patryk Wilk.
Wólczanka Wólka Pełkińska - Strug Tyczyn 7:0 (1:0)
Bramki: Pietluch dwie, Więcek dwie, Lech, Wrona, Hul.
Bogdan Zając wierzy w reprezentację Polski, Stal Mielec i JKS Jarosław [STADION]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?