Wyjazdowe zwycięstwo Calisii nad Polkowicami

Krzysztof Maciejewski/Głos Wielkopolski
Calisia Kalisz okazała się lepsza od spadkowicza z 1. ligi
Calisia Kalisz okazała się lepsza od spadkowicza z 1. ligi Daniel Kawczyński
Bardzo miłą niespodziankę sprawili piłkarze Calisii. Kaliszanie, którzy do grona drugoligowców dołączyli ostatecznie już po rozpoczęciu rozgrywek, pokonali na wyjeździe spadkowicza z pierwszej ligi KS Polkowice 1:0, odnosząc pierwsze zwycięstwo w sezonie.

Sukces kaliszan wart jest tym bardziej podkreślenia, bo trener Sławomir Majak nie ma wielkiego pola manewru, a na dodatek w Polkowicach nie mógł skorzystać z ukaranego w środę czerwoną kartką Stachurskiego oraz kontuzjowanych Zielińskiego (prawdopodobnie w tym roku już nie zagra) oraz Lisa, którego po wybiciu barku czeka kilka tygodni przerwy w treningach. Tym razem jednak podopieczni trenera Majaka ustrzegli się błędów, zaprezentowali się bardzo solidnie i kontrolując w zasadzie cały czas wydarzenia na murawie, w pełni zasłużenie sięgnęli po komplet punktów.

Jedyna bramka padła w 32. minucie. Z prawej strony dośrodkowywał Łukasz Wiącek, a do piłki najwyżej wyskoczył Tomasz Mokwa, strzałem głową w dolny róg bramki, nie dając szans bardzo dobrze znanemu w Kaliszu Damianowi Primelowi. Kaliszanie jeszcze przed przerwą mogli podwyższyć prowadzenie, ale Marcin Dymkowski w tłoku pod bramką rywali, nie zdołał skierować piłki do siatki.

KS Polkowice - Calisia Kalisz 0:1 (0:1)

Bramka: 0:1 Tomasz Mokwa (32)

Calisia: Melon - Wiącek, Dymkowski, Fechner, Paczkowski - SzczepanI, Kowal (73. Ciesielski), Szepeta (84. Wandzel), Mokwa, Klofik - Drężewski (90. Wróbel)

Głos Wielkopolski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24