1. Czy Surmie nadal towarzyszy trema?
Jak ten czas leci. Łukasz Surma debiutował na boiskach Ekstraklasy blisko 20 lat temu, ale do dzisiaj na tym poziomie kopie piłkę z powodzeniem. Ba, Surma wygląda tak, jakby czas w pewnym momencie się dla niego zatrzymał. Już teraz jest absolutnym rekordzistą pod względem liczby występów, a dziś może dołożyć spotkanie numer 500. I pewnie to zrobi. Co prawda sam zawodnik wspomina, że ciągle towarzyszy mu trema, ale wydaje nam się, że to tylko kurtuazja, a po Surmie na boisku nie będzie widać żadnego zdenerwowania.
2. Śląsk w końcu się przebudzi?
Wydaje się, że jeżeli kiedyś ma to zrobić, to teraz jest najlepszy moment. Tadeusz Pawłowski postanowił zresztą zastosować terapię szokową i na spotkanie w Chorzowie nie zabrał ani Adama Kokoszki, ani Petera Grajciara. Szkoleniowiec liczy z pewnością, że będzie to impuls dla reszty drużyny, choć, oczywiście, może się przeliczyć. Z drugiej strony – gorzej już raczej być nie może. Śląsk bowiem kiepsko punktuje, a patrzenie na jego grę również nie należy do najprzyjemniejszych zajęć.
3. Wisła zacznie strzelać bramki?
Stara piłkarska prawda głosi, że aby wygrać spotkanie, trzeba strzelić o jedną bramkę więcej niż przeciwnik. Inaczej mówiąc, jeżeli w ogóle nie zdobywasz goli, to nie masz co myśleć o zwycięstwie. A tak jest z Wisłą, która co prawda rozstrzelała Podbeskidzie, ale w następnych trzech meczach nie strzeliła ani jednego gola. Dzisiaj powinna się w końcu przełamać – jeżeli nie, to trudno będzie ją traktować poważnie.
4. Probierz tym razem nie popełni błędu?
Nikt nie jest nieomylny. Każdy popełnia błędy, tylko nie zawsze są one widoczne. W przypadku Michała Probierze nie dało się jednak zatuszować zeszłotygodniowej wpadki. Chodziło oczywiście o Alvarinho, który zaczął mecz w pierwszym składzie, ale po mniej więcej trzydziestu minutach opuścił boisko. Tą zmianą Probierz przyznał się do błędu, ale wydaje nam się, że w najbliższym czasie nie pozwoli już sobie na podobno pomyłkę.
5. Czyja posada jest zagrożona?
Nie będziemy zbytnio oryginalni. Ze względu na ostatnie wyniki Wisły mówi się o tym, iż z posadą może się pożegnać Kazimierz Moskal, którego kontrakt obowiązuje do końca sezonu. Szkoleniowiec „Białej Gwiazdy” nie ma spokoju od praktycznie początku sezonu – od wtedy, z drobnymi przerwami, cały czas mówi się o jego możliwym zwolnieniu. Ostatnio najlepszych wyników nie mają również Michał Probierz oraz Tadeusz Pawłowski, ale nawet jeżeli zaufanie władz Jagiellonii oraz Śląska wobec nich się zmniejszyło, na razie nie powinni się oni obawiać o posadę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
