Zatrzeć plamę po PP. Wisła Kraków - Ruch Chorzów

Sebastian Kuśpik
Wisła ma patent na Ruch. Jak będzie tym razem?
Wisła ma patent na Ruch. Jak będzie tym razem? Wojciech Matusik/Polskapresse
Po kompromitacji w Pucharze Polski krakowska Wisła chce udowodnić swoim fanom, że będzie w tej rundzie zaciekle walczyć o tytuł mistrzowski. Okazja do przełamania nadarzyła się wręcz znakomita, bowiem na Reymonta 22 przybywa chorzowski Ruch.

Ostatni raz Niebiescy wywalczyli punkty w Krakowie w… 1997 roku! Każdy mecz chorzowian na Reymonta po powrocie do Ekstraklasy kończył się wynikiem 2:0 dla Wisły i wszyscy w Krakowie oczekują, że „tradycja” będzie kontynuowana.

Czy Wiślacy mogą jednak czuć się aż tak pewnie? Zdecydowanie nie, gdyż nasza ukochana Ekstraklasa już nie raz pokazała, że potrafi zaskakiwać.

- Słyszałem, że rok temu chorzowianie spisali się dobrze, ale teraz idzie im słabiej. Trzeba jednak pamiętać, że będą zdarzać się niespodzianki, bo liga jest nieobliczalna – powiedział przed tym spotkaniem trener Robert Maaskant.

W ligowej tabeli obie ekipy dzieli właściwie przepaść. Ruch zajmuje bowiem dopiero 13. miejsce, a Wisła jest wiceliderem. To jednak nie oznacza, że Krakowianie łatwo wygrają to spotkanie. Jesienią, gdy pojechali pewni swego do Chorzowa, spotkała ich tam bardzo niemiła niespodzianka w postaci dobrze grających gospodarzy, którzy spokojnie sięgnęli po trzy punkty, wygrywając 2:0. Będzie więc rewanż Białej Gwiazdy?

Dzisiejsze spotkanie będzie wyjątkowe dla Marka Zieńczuka – pomocnika Ruchu, który pod Wawelem spędził 5 lat i był uwielbiany przez krakowskich fanów. Przed tym pojedynkiem lewonożny skrzydłowy Niebieskich stwierdził, że przegrana Wisły z Podbeskidziem wcale nie wróży dobrze Chorzowianom:

- Darzę Wisłę sentymentem i będę jej kibicował w walce o mistrzostwo. Mam nadzieję, że z każdym spotkaniem moja gra będzie wyglądać lepiej. Po zwycięstwie duma jest uśpiona, po porażce podrażniona. Chciałbym, żebyśmy powtórzyli wynik Podbeskidzia, ale o ile znam Wisłę, to na Ruch zmobilizuje się podwójnie – stwierdził popularny Zieniu.

Trener Robert Maaskant, po kompromitacji w Pucharze Polski, wystawi najprawdopodobniej najsilniejszy skład. W porównaniu ze spotkaniem w Gdyni w wyjściowej „11” zabraknie prawdopodobnie tylko Cezarego Wilka, którego zastąpi powracający kapitan Wisły, Radosław Sobolewski.

Z kolei Waldemar Fornalik nie jest jeszcze pewien występu Rafała Grodzickiego, któremu szyto ostatnio nogę. Niepewny jest również występ nowego napastnika Niebieskich, Pawła Abbotta, który trenował z zespołem tylko raz. Można jednak przypuszczać, że znajdzie się on przynajmniej na ławce rezerwowych i być może dostanie szansę debiutu w barwach Ruchu.

Faworytem tego meczu są z pewnością podopieczni Roberta Maaskanta, którzy na inaugurację rundy rewanżowej pokonali Arkę Gdynia, 1:0. Ich szans nie umniejsza nawet wpadka z Podbeskidziem, bo historia już nie raz pokazała, że puchary rządzą się swoimi prawami. Każdy inny wynik niż wygrana Wisły będzie wielką niespodzianką, ale w polskim futbolu możliwe są takie cuda, że dzisiejszych boiskowych wydarzeń nie jest w stanie przewidzieć absolutnie nikt.

WISŁA KRAKÓW - RUCH CHORZÓW NA ŻYWO

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24