Zawodnicy z białostockich klubów gościli w Bawarii

22 kwietnia w Białymstoku rozegrano „Bayern Youth Cup”. W czasie tego turnieju skauci Bayernu Monachium na czele z legendarnym niemieckim obrońcą Klausem Augenthalerem (mistrz świata z 1990 roku, wielokrotny mistrz Niemiec) bacznie obserwowali najzdolniejszych podlaskich piłkarzy z rocznika 2002. Z grupy wspomnianych 16-latków wybrano 10-osobową kadrę, która następnie przez tydzień (8-14 maja) miała okazję gościć w stolicy Bawarii, gdzie również dane im było zmierzyć się ze swoimi rówieśnikami - tym razem z całego świata.

Młodzi zawodnicy, reprezentujący białostockie kluby: Jagiellonię, MOSP, Talent oraz Piast w trakcie pobytu mogli przekonać się jak wiele korzyści niesie ze sobą możliwość szkolenia w czołowym europejskim klubie. Treningi zostały przeprowadzone między innymi w bazie treningowej pierwszego zespołu a także na boiskach stworzonych specjalnie na potrzeby miejscowej akademii piłkarskiej.

- Podzielono nas na 15-osobowe grupy. Trenowaliśmy bardzo intensywnie, wręcz na najwyższych obrotach. Na jednostkach szkoleniowcy zwracali szczególną uwagę na szybkie i bardzo dokładne wykonywanie wszystkich ćwiczeń. Przedstawiciele Bayernu Monachium w Białymstoku pełnili funkcję obserwatorów, natomiast w Monachium byli już naszymi trenerami - opowiada Szymon Jarosz, obrońca białostockiej ekipy.

Bądź na bieżąco. POLUB NAS na Facebooku:

Gazeta Współczesna

Dla piłkarskich talentów, bawarczycy zorganizowali międzynarodowe finały Bayern Youth Cup. Białostoczanie trafili do jednej z pięciozespołowych grup. Zasady eliminacji były proste - do półfinału miały awansować po dwie najlepsze drużyny, natomiast zespołom z trzecich miejsc pozostawał mecz o 5. lokatę. Młodzi Polacy zaprezentowali się naprawdę przyzwoicie, zaliczając dwa zwycięstwa, remis oraz porażkę w fazie grupowej.

Szymon Jarosz opowiedział nam również o dokładnym przebiegu zmagań turniejowych:

- Wygraliśmy po ciężkim boju, z bardzo dobrze przygotowaną fizycznie Nigerią 1:0 oraz następnie pewnie 2:0 z Chinami. Po bezbramkowym remisie z Singapurem czuliśmy wielki niedosyt, ponieważ udało nam się zdominować rywali, ale niestety zabrakło skuteczności, aby ich pokonać. Jedyną porażkę odnieśliśmy z późniejszymi zwycięzcami „Bayern Youth Cup”, ekipą Tajlandii - przegraliśmy po zaciętym meczu 0:1. Sytuacja w grupie sprawiła, że o awansie decydowały serie jedenastek, zmierzyliśmy się z w nich ze wspomnianym już Singapurem. Niestety, przekonaliśmy się, że karne to po prostu loteria. Po minimalnej w nich przegranej (3:4) pozostało nam zagrać o 5. miejsce. Tam już bez większych kłopotów rozprawiliśmy się z tzw. zrzeszoną drużyną Niemiec 3:1. Sportowa złość zrobiła swoje. Do końca trwania turnieju byliśmy na siebie źli, wiedząc, że można było ugrać dużo więcej i powalczyć o medale - relacjonuje 16-latek.

- Oczywiście, końcowy rezultat powoduje w nas trochę uczucie niedosytu, jesteśmy bardzo ambitni i sumiennie pracujemy, aby osiągać na boisku jak najlepsze wyniki. Będziemy wspominać ten wyjazd jako coś wspaniałego i wyjątkowego. Byliśmy świadkami między innymi mistrzowskiej fety Bayernu po meczu ze Stuttgartem, który wcześniej oglądaliśmy z trybun 75-tysięcznej Allianz Areny. Wielkim stadionie, na którym było nam dane przecież również zagrać. Udało nam się spotkać z gwiazdami bawarskiej drużyny - Robertem Lewandowskim oraz Jamesem Rodriguezem, którzy życzyli nam kolejnych sukcesów w drodze do seniorskiej piłki. Udany tydzień w Monachium pozostanie nam w pamięci do końca życia. Kto wie, może ktoś z nas kiedyś tam powróci? - podsumowuje Jarosz

Skład białostockiej drużyny z rocznika 2002 w czasie Bayern Youth Cup rozgrywanego w Monachium (nominalnie boczni obrońcy pełnili również funkcję bocznych pomocników):

Xavier Dziekoński --bramkarz , Bartosz Jurczak - prawy obrońca, Adrian Duchnowski - środkowy obrońca, Mateusz Antonowicz - prawy obrońca, Szymon Jarosz - lewy obrońca, Aleksander Zakrzewski - środkowy pomocnik, Dominik Wasiak - środkowy pomocnik, Jakub Kozłowski - napastnik; lewy obrońca, Kamil Truchel - prawy obrońca, Stanisław Łupiński - napastnik.