Trudne zadanie polskich siatkarek w mistrzostwach Europy
- Patrząc na cały mecz remis jest zasłużony. Wisła może być niepocieszona. Kończyliśmy mecz w dziesiątkę. Wisła zepchnęła nas do głębokiej defensywy i koledzy musieli ratować cały zespół przed utratą bramki. My też mieliśmy swoje sytuacje. Trener zrobił dobre zmiany i dociągnęliśmy remis do końca - podsumował Zbigniew Małkowski, bramkarz Korony Kielce.
W końcówce doszło do kontrowersyjnej sytuacji z jego udziałem. Po starciu z pomocnikiem Wisły Grzegorzem Marszalikiem sędzia nie odgwizdał rzutu karnego. - Nie mogę stanąć na baczność i mówić, że nie będę nic robił, bo jestem w polu karnym. Jeżeli zawodnik wbiega na mnie i szuka kontaktu, to sorry, nie mogę stać i biernie się patrzeć. Gdybym miał nogę wyciągniętą, to może byłby karny, ale nogę miałem schowaną pod przyrodzenie - tłumaczył Małkowski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?