1 liga. Damian Kądzior – bohater 25. kolejki 1. ligi GOL24 [WYWIAD]

Jacek Czaplewski
Damian Kądzior: Z Wigrami chcemy awansować do Ekstraklasy
Damian Kądzior: Z Wigrami chcemy awansować do Ekstraklasy Wojciech Drażba
Damian Kądzior bohaterem kolejki. To jeden z lepszych, jeśli nie najlepszy zawodnik 1 ligi. W kolejnym meczu potwierdził swoje wysokie umiejętności. Jego gol zadecydował o wyjazdowej wygranej Wigier Suwałki nad Pogonią Siedlce. Z nimi lub bez w przyszłym sezonie prawdopodobnie zobaczymy go w Ekstraklasie.

Damian Kądzior - bohater 25. kolejki Nice 1 ligi

Mecz z Pogonią Siedlce niejako zakończył się w 14 minucie po twoim golu? Później już bramki nie padły, a poza tym było sporo rwanej gry.
Damian Kądzior: Odnoszę podobne wrażenie. Wszystko rzeczywiście rozstrzygnęło się w pierwszym kwadransie. Później nie forsowaliśmy tempa. I z uwagi na korzystny wynik, i biorąc pod uwagę, że w nogach był pucharowy mecz w Gdyni.

No właśnie, odczuwaliście zmęczenie po Arce?
Nie, w szatni zgodnie przyznaliśmy, że jest w porządku. Dobrze się czuliśmy. Chociaż pod koniec drugiej połowy może nie było aż tak tego widać. Obserwatorzy to zauważyli. Ale wkalkulowaliśmy taki scenariusz. W Gdyni każdy dał z siebie 120 procent albo i więcej.

Jak wyglądała regeneracja po Arce?
Suwałki leżą daleko od każdego miasta, nawet od Gdyni. Wróciliśmy więc o poranku. O godzinie 12 mieliśmy rozruch, potem była odnowa w zaprzyjaźnionej klinice. Fizjoterapeuci wiedzieli, jak się nami zająć. Korzystaliśmy np. z hydromasaży. Generalnie nie było żadnych nowości w porównaniu do poprzednich sytuacji, kiedy też graliśmy dwa razy w tygodniu i trzeba było się inaczej regenerować niż zazwyczaj.

Jak oceniasz mecz z Pogonią?
Na jej boisku jeszcze wiele drużyn pogubi punkty. To dobra drużyna. Szkoda, że ma najsłabszą murawę w 1 lidze. Przez nią sama też nie może zagrać wszystkiego, czego chce. Dzięki wygranej łapiemy wiatr w żagle. Mamy kontakt z liderem. O to chodzi.

Jesienią przegraliście 1:4 i od tego zaczęły się problemy z punktowaniem. Skoro teraz zwyciężyliście to zacznie się inna, lepsza seria?
1 liga jest specyficzna... Jak łapiemy serię, to idzie niesamowicie przez długi czas. Jak ktoś nam ją przerwie, to potem jest problem. Uważam, że mamy dobry zespół. Ja o jego jakość się w ogóle nie martwię. Tylko zdrowie potrzebne.

Wigry chcą do Ekstraklasy czy nie chcą?
Odpowiem za wszystkich z drużyny – chcemy! Po to codziennie trenujemy, po to co tydzień gramy. Z awansu płyną same korzyści. Ekstraklasa to inna otoczka, lepsi piłkarze. Na razie czujemy się takim czarnym koniem wyścigu. Przewagę upatruję w tym, że z czołowymi drużynami zagramy u siebie.

Dalibyście już teraz radę w Ekstraklasie?
Z Arką, wcześniej z Termaliką pokazaliśmy, że stać nas na elitę. Zresztą spójrzmy na obecnych beniaminków. Arka wprawdzie ostatnio kiepsko punktuje, ale początek miała niezły, poza tym jest w finale Pucharu Polski. Wisła Płock? Rewelacja. Prawie pewna gry w grupie mistrzowskiej.

Po rewanżu z Arką w Pucharze Polski były łzy?
Tak, jak płakałem. Inni też bardzo przeżyli ten wynik. Było tak blisko... Goniliśmy naprawdę fantastycznie. Mecz z Lechem na Narodowym był w pewnej chwili na wyciągnięcie ręki. Marzeń jednak nie spełnimy. Z drugiej strony napisaliśmy kapitalny rozdział w historii klubu. Półfinał to mega wynik!

Czujesz się Vassiljevem 1 ligi?
Fajne są takie porównania. Dla mnie to najlepszy piłkarz Ekstraklasy razem z Odjidją-Ofoe z Legii. Robi od niego lepsze liczby, choć gra w gorszym zespole. Jak czasem jestem na meczach w Białymstoku to go podpatruję. Wiem, że jest teraz kontuzjowany, dlatego spróbuję wykręcić od niego lepsze liczby w 1 lidze.

Brakuje niewiele. On ma po 13 goli i asyst, ty 11 goli i 12 asyst.
Tak, jestem na bieżąco ze statystykami. Prawdę mówiąc bardziej cieszą mnie asysty niż gole. W końcu jestem pomocnikiem, nie napastnikiem.

Tygodnik „Piłka Nożna” uznał ciebie na ostatniej gali najlepszym piłkarzem 1 ligi. Czujesz, że nadchodzące lato to ten moment, żeby spróbować w Ekstraklasie?
Zdecydowanie. Dopóki jesteśmy w grze o awans, to chcę do niej wejść właśnie z Wigrami. Jeśli to się nie uda, to nie ukrywam, że będę chciał sam trafić do Ekstraklasy. Czwartą rundę z rzędu potwierdzam, że na to zasługuję. Liczby mnie bronią. Chcę rozwoju, chcę gry z piłkarzami, którzy są jeszcze lepsi piłkarsko.

Żałujesz, że w styczniu nie wyszedł transfer do Pogoni Szczecin?
Zapomniałem o tym bardzo szybko. Z prezesem Wigier doszedłem wówczas do wniosku, że jeszcze nie czas na transfer.

1. LIGA w GOL24

#Top Sportowy24

Najlepsze piłkarskie newsy - polub nas!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24