Przed sobotnim pojedynkiem ciężko było wskazać faworyta spotkania. Zawodnicy Łódzkiego Klubu Sportowego, dla których był to absolutny debiut na tym szczeblu rozgrywek, podejmowali na własnym obiekcie drużynę ROW Rybnik, która w zeszłym sezonie zakończyła rozgrywki na 12. miejscu. Od strefy spadkowej piłkarzy ze Śląska dzieliło zaledwie sześć punktów. Nic więc dziwnego, że fani ŁKS-u liczyli na zwycięstwo swoich ulubieńców w inaugurującym spotkaniu. Kibice zgromadzeni na stadionie musieli jednak obejść się smakiem i zadowolić się "tylko" remisem.
Podopieczni Wojciecha Robaszka stwarzali sobie sytuację, jednak mieli bardzo duży problem z celnością swoich strzałów. Cichym bohaterem sobotniego pojedynku, był niewątpliwie Michał Kołba, który niejednokrotnie ratował sowich kolegów z pola znakomitymi interwencjami. Możliwe, że gdyby nie dobra dyspozycja łódzkiego bramkarza mecz mógłby się zakończyć zupełnie innym wynikiem. Niewątpliwie sobotnie spotkanie pokazało, że trener Wojciech Robaszek ma nad czym pracować ze swoimi zawodnikami przed zbliżającym się wielkimi krokami kolejnym ligowym spotkaniem. W drugiej kolejce II ligi "Rycerze Wiosny" podejmą na własnym stadionie Gwardię Koszalin. Czy tym razem uda się zdobyć pierwsze w sezonie trzy oczka? Przekonamy się o tym w sobotni wieczór.
Koszulki klubów Ekstraklasy na sezon 2017/2018
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oto najśmieszniejsze nazwy miejscowości w Polsce! To nie jest żart. One istnieją!
- Najseksowniejsi panowie na Wyspach Brytyjskich. Jest nowy ranking
- Shein w Warszawie. Tak wyglądało wielkie otwarcie sklepu chińskiego giganta
- Szokujące zachowanie polityka. Lizał pisuar i śpiewał nazistowskie pieśni - WIDEO