2 liga. Siarka Tarnobrzeg przegrała z Gryfem Wejherowo. To piąta z rzędu porażka „Siarkowców”

Siarka po czterech przegranych z rzędu przystępowała do rywalizacji z niżej notowanym Gryfem w nietęgich nastrojach. – Drużyna jest przybita, nasz problem leży w głowach – wyjaśniał po środowej porażce z GKS-em Bełchatów Włodzimierz Gąsior, trener Siarki. Zadanie utrudniała forma Gryfa, który na wiosnę jeszcze nie przegrał, a komplet punktów zdobywał m.in. z walczącymi o awans Radomiakiem Radom i Wartą Poznań.

Szkoleniowiec Siarki zdecydował się na roszady w składzie, na czym skorzystał Bartosz Kieliszek, który zanotował debiut w bramce drugoligowca.

- Jestem bardzo zadowolony. W pierwszej połowie popełniłem kilka drobnych błędów, na szczęście bez większych konsekwencji. Druga połowa wyglądała już naprawdę dobrze - powiedział po meczu niespełna 17-letni golkiper.

Kieliszek w pierwszej części spotkania trzykrotnie wyjmował piłkę z siatki, ale w dwóch pierwszych sytuacjach rywale znajdowali się na spalonym i bramki nie zostały uznane. Goście dopięli jednak swego na dziesięć minut przed przerwą, gdy na listę strzelców wpisał się Piotr Okuniewicz. W 58. minucie Michał Ciarkowski podwyższył prowadzenie, jednak Kamil Cupriak po chwili strzelił kontaktowego gola. Siarka w końcowych minutach zepchnęła rywali do defensywy, jednak nie zdołała zdobyć wyrównującej bramki.

- Szkoda straconych punktów, które w obecnej sytuacji są nam bardzo potrzebne – zakończył Bartosz Kieliszek.

Siarka Tarnobrzeg – Gryf Wejherowo 1:2 (0:1)

Bramki: Cupriak 60 - Okuniewicz 35, Ciarkowski 58.

Siarka: Kieliszek 6 – Grzesik 5 ż, Kubowicz 5, Księżniakiewicz 5, Witasik 5, Witkowski 5 (60 Dawidowicz), Płatek 5, Galara 4 (46 Kabała 5), Radulj 5 (70 Mróz), Janeczko 6, Broź 4 (46 Cupriak 5). Trener Włodzimierz Gąsior.

Gryf: Leleń – Wicki, Sobociński, Brzuzy, Wojowski (74 Koziara), Wicoń (88 Gabor), Goerke, Kołc, Gulczyński (46 Czychowski), Ciarkowski, Okuniewicz (46 Kamiński). Trener Jarosław Kotas.

Sędziował Górecki (Katowice)