Ten mecz miał dwa kluczowe momenty. Pierwszy z nich miał miejsce w 20. minucie, gdy drugą żółtą kartkę obejrzał stoper zespołu z Nysy, Danylo Demianenko. Do tego momentu podopieczni Łukasza Czajki radzili sobie bardzo dobrze, atakując bramkę Ślęzy.
Sytuacja się jednak odwróciła po ww. incydencie. Polonia przestawiła się na defensywę, o czym świadczy wprowadzenie w 30. minucie obrońcy Seungseonga Kwona kosztem usposobionego ofensywnie Stanislava Hrebena. Nysanie bronili się skutecznie. Napór miejscowych trwał, ale nie przynosił im absolutnie żadnych korzyści. A momentami to przyjezdni byli bardzo blisko strzelenia gola, jednak Wiktor Gasztyk stawał na wysokości zadania, nawet w piekielnie wymagających sytuacjach.
Niedługo po kolejnym popisie golkipera Ślęzy miał miejsce rzut wolny wykonywany przez Przemysława Marcjana, a więc drugi kluczowy moment tego spotkania. Zawodnik dośrodkował na głowę Afonso, a ten skierował piłkę do bramki. Była to pierwsza i ostatnia akcja tego meczu zakończona golem.
Ślęza Wrocław - Polonia Nysa 1:0 (0:0)
Bramka: Afonso – 85.
Polonia: Marciniak – Leończyk, Demianenko, Redek, Sasin – Trochanowski (62. Perkowski) – Pisula (73. Dudek), Sikora (62. Kapica), Zimon, Kotowicz (73. Majerski) – Hreben (30. Kwon)
Żółte kartki: Demianenko, Trochanowski
Czerwona kartka: Demianenko – 20. (2 żółte)
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?