W pierwszej połowie lepszym zespołem byli Czarni.
- Goście mieli sporo stałych fragmentów gry, duże zagrożenie stwarzali również po wrzutach z autu - przyznał prezes Błękitnych Przemysław Kulig.
Pierwszego gola zdobył Paweł Remut, ale jednak gospodarze potrafili skutecznie odpowiedzieć choć wcześniej nie mieli wielu okazji. Piłkę wzdłuż pola karnego posłał Ogrodnik, dopadł do niej Siepierski i uderzył praktycznie do pustej bramki.
W drugiej części gry inicjatywę przejęli miejscowi, ale nie potrafili po raz drugi umieścić piłki w siatce. Kapitalnym strzałem popisał się natomiast Patryk Fryc, który uderzył piłkę bezpośrednio po wybiciu bramkarza i ta przelobowała bezradnego Dybskiego.
- Potem już się cofnęliśmy i pilnowaliśmy tego, co mamy - przyznał trener Adam Domaradzki.
Po tym spotkaniu zespołowi z Jasła brakuje już tylko dwóch punktów do bezpiecznej strefy, a tuż przed nimi są: Sokół Nisko i... Błękitni Ropczyce.
Błękitni Ropczyce - Czarni Jasło 1:2 (1:1)
Bramki: 0:1 Remut 18, 1:1 Siepierski 33, 1:2 Fryc 75
Błękitni: Dybski - Piwowar, Waszczuk, Gdowik, Delekta (80 Sulisz) - Siepierski, Ogrodnik, Majcher, Majka, Fronek - Darłak ż (60 Zawiślak). Trener Marek Ormański.
Czarni: Lepucki - Setlak, Remut, Myśliwiec, Szydło - Florian, Urban ż (90 Pałucki), Sadlik, Kiełtyka (75 Krajewski) - Fryc (85 Rodak), Mastaj ż (65 Sowa). Trener Adam Domaradzki.
Sędziował Kozner (Krosno). Widzów 150.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
