Dla Alana Czerwińskiego był to dopiero 3 mecz w podstawowym składzie Lecha Poznań w obecnym sezonie, jednak pierwszy, który rozpoczął na swojej nominalnej pozycji. Dwa poprzednie spotkania - z Vikingurem i Zagłębiem Lubim - musiał wystąpić w roli środkowego obrońcy. - Walczę o swoje. Na każdym treningu daję z siebie sto procent i jestem przekonany, że trener to widzi - powiedział prawy obrońca Kolejorza po niedzielnym meczu z Radomiakiem Radom, który poznaniacy wygrali 1:0, choć sytuacji na podwyższenie rezultatu nie brakowało.