Przez ostatnie sześć lat Norambuena reprezentował barwy Jagiellonii Białystok, gdzie zanotował aż 146 występów w Ekstraklasie, co jest rekordowym osiągnięciem w historii białostockiego klubu. W ostatniej rundzie nie prezentował się jednak najlepiej, przez co z etatowego prawego obrońcy Jagi stał się w tej drużynie typową "zapchajdziurą" i choć Piotr Stokowiec chciał jego pozostania w drużynie przynajmniej do końca sezonu, działacze Jagiellonii zdecydowali się nie przedłużać umowy z reprezentantem Palestyny.
Norambuena nie chciał jednak opuszczać naszego kraju i skorzystał z oferty pierwszoligowego GKS-u Bełchatów, który wiosną zamierza powalczyć o powrót do Ekstraklasy po roku banicji w 1. lidze. Chilijczyk ma być w drużynie Kamila Kieresia jednym z głównych kandydatów do gry na lewej stronie obrony, a także w razie potrzeby zastępować Adriana Bastę po drugiej stronie defensywy. W razie czego, były gracz Jagiellonii może grać także zarówno na pozycji stopera, jak i w drugiej linii, co sprawia, że jest niezwykle wszechstronnym i pożytecznym zawodnikiem.
29-letni obrońca podpisał z Brunatnymi półroczny kontrakt z opcją przedłużenia na kolejne lata i będzie występował z numerem 21. Norambuena, który jest trzecim wzmocnieniem GKS-u w przerwie zimowej, po Macedończyku Hristijanie Kirovskim i Łotyszu Danilsie Turkovsie, już we wtorek ma dołączyć do drużyny pierwszoligowca, a następnie polecieć z nią w piątek na zagraniczne zgrupowanie do tureckiej Antalyi.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?