Antyjedenastka 5. kolejki Ekstraklasa.net!

Sebastian Kaniewski
Gergo Lovrencsics jest cieniem piłkarzy z poprzedniego sezonu
Gergo Lovrencsics jest cieniem piłkarzy z poprzedniego sezonu Roger Gorączniak / Ekstraklasa.net
Za nami już 5. kolejka T-Mobile Ekstraklasy. Jak zawsze nie zabrakło zawodników, którzy pokazali się w niej "in minus". Zobaczcie, kto nie zachwycił w tej serii spotkań.

Chrapek (Podbeskidzie), Dwaliszwili (Legia)

Ajrapetian (Widzew), Lovrencsics (Lech), Pinto (Legia), Podgórski (Piast)

Możdzeń (Lech), Norambuena (Jagiellonia), Pazdan (Jagiellonia), Henriquez (Lech)

Witkowski (Górnik)

BRAMKARZ
Norbert Witkowski
(Górnik Zabrze) - Gdy wydawało się, że Górnik sięgnie po kolejne trzy punkty w meczu z Ruchem Chorzów, popełnił fatalny błąd, wpuszczając do bramki leciutki strzał Jankowskiego. Jest winny utraty dwóch punktów przez zabrzan.

OBROŃCY
Mateusz Możdzeń
(Lech Poznań) - Przez cały mecz nie radził sobie z atakami Patryka Małeckiego i Gordana Bunozy, którzy z łatwością go mijali. Wiele razy był spóźniony i zbyt mało agresywny. Bardzo słaby występ.

Alexis Norambuena (Jagiellonia Białystok) - Grał tylko 45 minut i przy obu bramkach straconych wówczas przez "Jagę" zdecydowanie się nie popisał. Najpierw nie zablokował dośrodkowania Akahoshiego, a następnie dał się w kompromitujący sposób ograć mu w polu karnym. Zupełnie nieudany mecz Chilijczyka.

Michał Pazdan (Jagiellonia Białystok) - Zajmował się Robakiem, co czasem wychodziło mu nawet nieźle, ale zanotował samobójcze trafienie i wiele niepewnych interwencji. Nie do takiej gry nas przyzwyczaił.

Luis Henriquez (Lech Poznań) - Nie bez powodu Franciszek Smuda powiedział swoim piłkarzom, aby to właśnie stroną piłkarza z Panamy zawodnicy "Białej Gwiazdy" przeprowadzali swoje ataki. Bardzo ślamazarny, wielokrotnie popełniał błędy w kryciu, rywale z łatwością go ogrywali.

POMOCNICY
Lewon Ajrapetian
(Widzew Łódź) - Słabo spisującego się w roli lewego obrońcy zawodnika trener Mroczkowski przesunął na lewą pomoc. Fatalny występ, wyraźnie zmęczony opuścił boisko jeszcze w pierwszej połowie.

Tomasz Podgórski (Piast Gliwice) - W tamtym sezonie dzielił i rządził w ekipie Piasta Gliwice. Teraz jednak jest zupełnie odwrotnie. Często niewidoczny, mnóstwo niecelnych zagrań, mało strzałów z dystansów. Zgubił swoją formę przywódca drużyny z Gliwic.

Gergo Lovrencsics (Lech Poznań) - To ten zawodnik występował w meczu z Wisłą? Bardzo rzadko przy piłce, a jak już przy niej był, to Głowacki z Bunozą nie dali mu się przedrzeć przez formację obronną Wisły. Ostro skrytykowany przez Mariusza Rumaka.

Helio Pinto (Legia Warszawa) - Miał być olbrzymim wzmocnieniem, póki co jest wielkim niewypałem. Powolny, unika gry, bardzo niedokładny. Te trzy cechy idealnie obrazują jego grę w ostatnich meczach.

NAPASTNICY

Władimir Dwaliszwili (Legia Warszawa) - Mnóstwo sytuacji podbramkowych, ale żadnej nie umiał wykorzystać. Dostał szansę, bo Saganowski odpoczywał przed meczem ze Steauą i póki co 34-letni snajper Legii jest o klasę lepszy od Gruzina. Słaby występ.

Krzysztof Chrapek (Podbeskidzie Bielsko-Biała) - W CV Lech Poznań, a na karku sporo kontuzji. Wyraźnie nie może się odnaleźć po tym, jak zerwał więzadła krzyżowe. Zdecydowanie to nie jest zawodnik na polską Ekstraklasę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24