Argentyna rozbiła Kanadę

Zbyszek Anioł
Argentyna dała lekcję w futbolu bezradnym Kanadyjczykom w towarzyskim spotkaniu przed Mistrzostwami Świata. Podopieczni Diego Maradony wygrali w Buenos Aires (5:0).

Wielkie strzelanie na Estadio Estadio Monumental rozpoczął Maxi Rodriguez, który najpierw strzelił gola bezpośrednio z rzutu wolnego, a później skutecznie wykończył kontrę po podaniu Carlosa Teveza. Jeszcze przed przerwą trzeciego gola dla Argentyny zdobył pięknym uderzeniem zza pola karnego, zewnętrzną częścią stopy Angel Di Maria.

W drugiej połowie Kanadyjczycy wciąż grali beztrosko w obronie, co wykorzystał Carlos Tevez. W 70. minucie na placu gry pojawił się Kun Aguero i już przy okazji pierwszego kontaktu z piłką przeprowadził indywidualną akcję, którą zakończył golem numer pięć dla "Albicelestes".

Wynik mógł być jeszcze bardziej okazały, ale podopieczni Maradony nie wykorzystali kilku okazji do strzelenia gola. Najwięcej szans by dobić reprezentantów Kanady miał Gonzalo Higuain, ale piłkarz Realu miał problem by trafić w bramkę.

Maradona nie miał okazji by przekonać się o formie bramkarza - Sergio Romero, który przez cały mecz nudził się niemiłosiernie. Gdy już rywale zdołali zapędzić się pod jego pole karne, to koledzy z obrony bez większych problemów rozbijali ich ataki.

Argentyna - Kanada 5:0 (3:0)

Maxi Rodriguez 16, 32, Di Maria 37, Tevez 63, Aguero 71

Argentyna: Romero - Gutierrez (59' Bolatti) , Burdisso, Otamendi, Heinze (60' Rodriguez) - Maxi Rodriguez (46' Veron), Mascherano, Pastore (74' Garce), Di Maria - Tevez (70' Agüero), Hugain (68' Palermo)

Kanada: Onstad - Stalteri, Hastings (81' Straith), Hainault, Klukowski - Ledgerwood (55' Peters), Imhof, Johnson - De Rosario (87' Ademolu), Friend (66' Jackson), Simpson

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24