Arka chce podtrzymać zwycięski kurs

Janusz Woźniak/Dziennik Bałtycki
Arka Gdynia pokonała w 1. kolejce Wartę
Arka Gdynia pokonała w 1. kolejce Wartę Piotr Kwiatkowski
Piłkarze Arki w środę - zamiast przełożonego na 29 sierpnia wyjazdowego meczu z Cracovią - mieli dwa treningi. Tymczasem druga kolejka spotkań w pierwszej lidze potwierdziła dość powszechne prognozy, że w tym sezonie niespodziewanych rozstrzygnięć w tej klasie rozgrywek nie zabraknie.

Na przykład Sandecja Nowy Sącz rozpoczęła sezon od wstydliwej porażki 0:5, na własnym boisku, z Zawiszą Bydgoszcz, aby w drugiej kolejce zrehabilitować się wyjazdowym zwycięstwem 1:0 na boisku Termaliki Nieciecza. Natomiast wspomniany już Zawisza męczył się przed własną publicznością z beniaminkiem GKS Tychy, remisując bezbramkowo, chociaż goście kończyli ten mecz w "9"! Takich przykładów jest zresztą więcej, bo inny beniaminek - Stomil Olsztyn - potrafił wygrać 2:0 na boisku spadkowicza z ekstraklasy ŁKS Łódź.

Piłkarzy i kibiców gdyńskiej Arki w środowej kolejce najbardziej chyba interesował występ Bogdanki Łęczna, bo właśnie z tą drużyną gdynianie zagrają w niedzielę o godzinie 17.30 na stadionie GOSiR. Bogdanka pierwszy ligowy mecz przegrała w Legnicy 0:2, później po dogrywce uległa w Pucharze Polski Lechii Gdańsk 1:2, a w środę na własnym boisku przegrała z beniaminkiem pierwszej ligi Okocimskim Brzesko 1:2. Dużo grania, bez punktowej satysfakcji i w efekcie ostatnie miejsce w tabeli. Trenerem w Łęcznej, drugi już sezon, jest znany z gry w Bałtyku i Arce Piotr Rzepka.

- Nie ma co ukrywać, że źle weszliśmy w ten sezon - ocenia szkoleniowiec z Łęcznej.

- Jednak to nie jest tak, że przegrywamy wyraźnie, że rywale są zdecydowanie lepsi. My, jak to było w ostatnim meczu z Okocimskim, strzelamy w słupki lub poprzeczki, a do tego sami sobie prokurujemy sytuacje po których tracimy gole. Atakowaliśmy w ostatnich minutach, aby wygrać, a goście ostudzili nasze zapały zwycięskim golem zdobytym w doliczonym czasie gry. Tak się w sporcie zdarza, chociaż nasza gra jest lepsza niż wskazywałyby na to wyniki tych pierwszych spotkań. Do Gdyni przyjedziemy zaprezentować dobry futbol, taki, który nie przyniesie nam wstydu, a wynik będzie sprawą otwartą. Jeżeli Arka będzie wyraźnie lepsza i wygra, to sam pogratuluję gospodarzom zwycięstwa, ale niech gdynianie na łatwy łup nie liczą - zakończył trener Rzepka.

Trener Arki Petr Nemec ma wszystkich piłkarzy zdrowych i gotowych do walki o drugie w tym sezonie zwycięstwo. Dopiero w piątek dołączy do zespołu trójka kadrowiczów, którzy z reprezentacją Polski U-20 wygrali z Czechami 2:1. Julien Tadrowski rozegrał w kadrze cały mecz, a Mateusz Szwoch i Michał Szromnik zaliczyli 45-minutowe występy.

Dziennik Bałtycki

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24