- Robimy co możemy, żeby znaleźć się w górnej ósemce. Zbliżamy się do końca tej pierwszej fazy rozgrywek, niedługo będzie dzielona tabela i może stąd ta nerwowość w naszej ekipie, a wiadomo, że każdy chce jak najlepiej, każdy chce pomóc drużynie - mówił po ostatnim spotkaniu Rafał Siemaszko.
Przypomnijmy, że Arka przegrała z Piastem w Gliwicach 2:3. Można powiedzieć, że żółto-niebiescy cały czas balansują między grupą mistrzowską i spadkową. Obecnie bliżej im do tej drugiej, ale na awans do czołowej ósemki też mają szanse. Do ósmej Korony Kielce tracą pięć punktów.
Gdynianie na pewno muszą zresetować głowy. A teraz mają ku temu świetną okazję, bo po ostatniej kolejce Lotto Ekstraklasy rozpoczęła się przerwa reprezentacyjna.
- Myślę, że ta przerwa, że nam się przyda, bo trzeba przemyśleć parę spraw i z czystą głową przystąpić do następnego meczu - mówi Siemaszko.
A w następnym meczu w Lotto Ekstraklasie gdynianie zmierzą się z Górnikiem Łęczna u siebie. Spotkanie to zaplanowane zostało na 1 kwietnia (sobota), na godz. 15.30.
Potem podopiecznych trenera Grzegorza Nicińskiego czekają jeszcze potyczki z Pogonią w Szczecinie, Lechią w Gdańsku i Wisłą Płock u siebie.
- Los naszego awansu do górnej ósemki wciąż pozostaje w naszych nogach - podkreśla Konrad Jałocha, bramkarz Arki.
Lechii i Arce potrzebna jest przerwa - sportowe komentarze po weekendzie
www.dziennikbaltycki.pl
Opracował: ŁŻ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?