Po meczu mogliście odetchnąć z ulgą. Są upragnione trzy punkty.
Taki mieliśmy cel przed tym spotkaniem. Mówiliśmy, że po dwóch porażkach z rzędu nie możemy już sobie pozwolić na trzecie potknięcie. Zaczęłoby się robić nerwowo. Już nawet było trochę nerwowo. Była fajna, gra, ale nie przynosiła ona punktów. Teraz była „rzeźba”, ale wygrana.
Było kilko roszad w składzie. Między innymi Ty zostałeś przesunięty na środek obrony, a na prawej stronie zagrał po raz pierwszy w tym sezonie Michal Gardawski. Trener Gino Lettieri zaskoczył ustawieniem.
Było kilka niespodzianek w składzie. Ale po to każdy zawodnik trenuje, żeby dostać szansę. Ci co ją dziś dostali, to ją wykorzystali. Każdy dołożył cegiełkę, żeby wygrać to spotkanie, a to było najważniejsze. Czy to Jacek Kiełb po powrocie po kontuzji, czy Michal Gardawski w pierwszym meczu w Koronie pomogli nam w odniesieniu niezwykle ważnego dla nas zwycięstwa. Wiadomo, że nie jest łatwo zagrać po kilku tygodniach przerwy. W dodatku w spotkaniu z delikatną presją, bo taka dzisiaj była po dwóch ostatnich porażkach. Ale wszystko dobrze się skończyło. Mamy teraz dwa tygodnie ciężkiej pracy, ale i spokoju, jeśli chodzi o mecz w ekstraklasie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?