- Oczekujemy dobrych wyników i trenera, który tak poukłada ten nasz "dream team", żeby zdobywał punkty. Dzisiaj powiedziałem chłopakom w szatni, że nie jest jeszcze za późno - zdradził Bartosz Ślusarski, dzisiejszy kapitan Cracovii. Krakowianie momentami prezentowali się nawet dobrze, ale fatalne błędy w defensywie zadecydowały o zwycięstwie Lecha.
W drużynie szwankowała znowu gra skrzydłami. Marek Wasiluk, Krzysztof Janus i Paweł Sasin, tradycyjnie już spisywali się słabo. Tym bardziej dziwi bardzo późne wejście Hesdeya Suarta i ustawienie Saidiego Ntibazonkizy na pozycji ofensywnego, środkowego pomocnika. Może dobrym rozwiązaniem byłby powrót na bok obrony Sławomira Szeligi, ewentualnie Mariusza Sachy.
Nowy trener będzie musiał być także dobrym psychologiem. Fatalne wyniki psują nastroje piłkarzy już od dłuższego czasu. - Nie czujemy się najlepiej, bo trudno dostawać co tydzień w pysk i czuć się fajnie. Myślę, że odczuwają to nasze rodziny - przyznał Ślusarski.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?