Bez goli w meczu Sampdorii z Fiorentiną. 60 minut i żółta kartka Wolskiego

Wojciech Radunc
Sampdoria Genua zremisowała na własnym boisku z Fiorentiną 0:0. Od pierwszej minuty w barwach "Violi" zagrał Rafał Wolski, jednak do protokołu wpisał się jedynie żółtą kartką i został zmieniony jako pierwszy, w 59. minucie, zaliczając przeciętny występ.

Spotkanie pomiędzy Sampdorią Genua a Fiorentiną toczyło się w tempie, w jakim obie jedenastki wyszły na murawę Stadio Luigi Ferraris w Genui – w marszu. Bezbramkowy remis jest sprawiedliwym wynikiem. Gospodarze zasłużyli się trochę bardziej dzisiejszemu „widowisku” grą, goście strzałem Vargasa z rzutu wolnego, który był najlepszym uderzeniem meczu. Bilans, tak jak rywalizacja, wyszedł „na zero”. Sampdoria po raz pierwszy w sezonie nie potrafiła znaleźć drogi do siatki zespołu, który przyjechał na jej obiekt. W koszulce Fiorentiny przez godzinę biegał po boisku Rafał Wolski. Bartosz Salamon i Paweł Wszołek przesiedzieli 90 minut na ławce rezerwowych gospodarzy.

Wolski zaliczył przeciętny występ. Kilka razy próbował obsłużyć kolegę z zespołu prostopadłym dograniem. Udało mu się raz. W 33. minucie - miękko, górą, tzw. fałszem zagrał do Josipa Ilicicia. Bośniak zmarnował jednak podanie Polaka, źle przyjmując piłkę. Wcześniej, w 20. minucie Wolski został sfaulowany przez Gaetano Berardiego, za co Szwajcar ujrzał żółtą kartkę. Podobnym kartonikiem został ukarany w 34. minucie polski zawodnik. Sędzia Carmine Russo ukarał go za przewinienie na Angelo Palombo. Dzisiejszą przygodę z Serie A Wolski zakończył po godzinie od pierwszego gwizdka arbitra, kiedy to został zmieniony przez Juana Manuela Vargasa.

Vargas mógł uświetnić dzisiejszy mecz, w czasie którego powiewało nudą, bramką. Oddał zdecydowanie najlepszy dziś w Genui strzał. Na 10 minut przed końcem regulaminowego czasu gry bramka zadrżała po tym, jak z rzutu wolnego trafił w spojenie słupka z poprzeczką. Było to piekielnie mocne uderzenie z znacznej odległości. Gospodarze atakowali częściej, lecz z mniejszą jakością. Liczne próby Manolo Gabbiadiniego, były tak częste, jak słabe.

Dzisiejsi rywale swoje kolejne mecze rozegrają 6 kwietnia. Sampdoria pojedzie do stolicy, gdzie zmierzy się z Lazio. Fiorentina wróci do Florencji, gdzie podejmie Udinese. Początek obu spotkań o 15:00.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24