'Bezbłędna tabela', czyli jak wyglądałaby Ekstraklasa bez błędów sędziów (15. kolejka)

Jakub Seweryn
15. kolejka od dawien dawna wielu osobom kojarzy się z końcem rundy jesiennej w Ekstraklasie. Choć po ligowej reformie, w praktyce do końca rundy pozostały jeszcze cztery kolejki, to zobaczmy, kto zostałby 'mistrzem jesieni' w naszej bezbłędnej tabeli.

Aby zapoznać się z zasadami tworzenia ‘bezbłędnej tabeli’, kliknij tutaj.

Mecze, których wyniki nie zostały zweryfikowane:

Piast Gliwice – Górnik Łęczna 0:0 (Tomasz Kwiatkowski)

Pierwszy mecz kolejki w Gliwicach nie był najciekawszym widowiskiem tej kolejki. Brakowało emocji, ale także też sytuacji spornych, z czego sędzia Tomasz Kwiatkowski mógł się cieszyć.

Lech Poznań – Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:1 (Mariusz Złotek)

W Poznaniu główna kontrowersja miała przy stanie 1:0, gdy w polu karnym w starciu z Tomaszem Kędziorą padł Damian Chmiel. Owszem, piłkarz Podbeskidzia był ciągnięty za koszulkę przez rywala, ale on sam nie pozostawał mu dłużny, również go trzymając. W związku z tym, w przypadku obustronnego trzymania, można spokojnie puścić grę, choć szczerze mówiąc do karnego w tej sytuacji nie brakowało wiele.

GKS Bełchatów – Cracovia 1:1 (Bartosz Frankowski)

W Bełchatowie co do karnego dla GKS Bełchatów i drugiej żółtej kartki dla Mateusza Żytki nie można mieć żadnych pretensji, bowiem stoper Cracovii ewidentnie ściągał za koszulkę Bartosza Ślusarskiego.

Takiej pewności nie ma jednak co do starcia obrońcy gospodarzy z Miroslavem Covilo. Ciężko na sto procent powiedzieć, że pomocnik Cracovii był w samej końcówce faulowany, w związku z czym zostawiamy to zdarzenie bez konsekwencji.

Wisła Kraków – Śląsk Wrocław 1:1 (Krzysztof Jakubik)

Pomimo histerycznych słów Franciszka Smudy (‘To jest kaleka jak skur…yn’) sędzia Jakubik nie miał wpływu na boiskowe wydarzenia w sobotni wieczór w Krakowie. Szkoleniowiec Wisły najprawdopodobniej ogląda inne mecze niż wszyscy wokół, dopatrując się jakiegoś ‘spisku sędziów z woj. mazowieckiego przeciwko Wiśle’. Radzilibyśmy mu zająć się jego zespołem, np. Donaldem Guerrierem, który ewidentnie faulował w polu karnym Flavio Paixao, a w pomeczowych wywiadach to przyznał, po czym dodał, że ‘nie był to faul na rzut karny’. Warto się w takim razie spytać – a na co? Rzuty osobiste?

Poza tym na Reymonta nie było żadnych większych kontrowersji, choć nie pierwszy raz pojawiają się zarzuty co do sposobu, w jakim sędzia Jakubik komunikuje się z piłkarzami na boisku. Tę sprawę Kolegium Sędziów powinno zbadać.

Ruch Chorzów – Jagiellonia Białystok 5:2 (Marcin Borski)

Sędzia Borski w Chorzowie nie miał większych pomyłek w niedzielnym meczu Jagiellonii z Ruchem. W najważniejszej sytuacji tego spotkania nie pomylił się, gwiżdżąc jedenastkę za faul Barana na Konczkowskim, który jest ewidentny.

Zawisza Bydgoszcz – Górnik Zabrze 1:2 (Paweł Raczkowski)

W meczu w Bydgoszczy sędzia Paweł Raczkowski miał do oceny kilka drobniejszych kontrowersji, w których jednak podjął dobre decyzje.

Wyniki zweryfikowane:
Lechia Gdańsk – Korona Kielce 1:2 (Szymon Marciniak) -> zweryfikowany na 3:2

Korona odniosła w Gdańsku bardzo ważne dla tego klubu zwycięstwo, ale mimo to nie można pominąć dwóch poważnych błędów sędziego Szymona Marciniaka. O ile zarówno on, jak i jego asystent, miał prawo nie mieć pewności, czy piłka po interwencji Cerniauskasa (WIĘCEJ) rzeczywiście przekroczyła linię bramkową (wiemy, że tak, ale dla ludzkiego oka w takiej sytuacji było to ekstremalnie trudne do oceny), to nieodgwizdanie rzutu karnego za ewidentny faul Golańskiego na Pietrowskim ciężko w jakikolwiek sposób wytłumaczyć. Nie mamy wyjścia, dodajemy dwa gole Lechii, co wiąże się z bolesną weryfikacją tego wyniku dla Korony.

Pogoń Szczecin – Legia Warszawa 2:1 (Tomasz Musiał) -> zweryfikowany na 2:2

W niedzielę w Szczecinie arbiter Tomasz Musiał popełnił jeden duży błąd, którym było niepodyktowanie rzutu karnego dla Legii za ewidentny faul na Inakim Astizie. W związku z tym weryfikujemy wynik niedzielnej potyczki o jedną bramkę.

Również do taktyki prowadzenia zawodów można mieć do sędziego Musiała drobne pretensje, bowiem pozwolił na to, aby w końcówce sytuacja na murawie bardzo się zaogniła. Wszystkie pokazane przez niego kartki były jednak pokazane prawidłowo, w tym czerwona dla Jodłowca za wybitnie niesportowe zachowanie.

Bezbłędna tabela po 15. kolejce Ekstraklasy

Bezbłędna tabela po 15. kolejce Ekstraklasy

Objaśnienie oznaczeń:

- ‘punkty u nas’ – liczba punktów zdobytych przez dany zespół po naszych weryfikacjach
- ‘punkty w TME’ – liczba punktów zdobytych w oficjalnej tabeli T-Mobile Ekstraklasy
- ‘bilans pkt’ – bilans punktowy, różnica punktów pomiędzy tymi w oficjalnej tabeli, a tymi z naszej ‘bezbłędnej tabeli’. Liczba dodatnia oznacza, że drużyna zyskała na korzystnych decyzjach sędziów, a ujemna, że na nich straciła
- ‘błędy na +’ - poważne błędy sędziów popełnione na korzyść danej drużyny
- ‘błędy na –‘ - poważne błędy sędziów popełnione na niekorzyść danej drużyny
- ‘mecze na +’ – mecze, w których sędzia wypaczył wynik na korzyść danej drużyny
- ‘mecze na –‘ – mecze, w których sędzia wypaczył wynik na niekorzyść danej drużyny
- ‘bramki +’ – bramki zdobyte w naszej tabeli (po weryfikacji wyników)
- ‘bramki –‘ – bramki stracone w naszej tabeli
- ‘różnica br.’ – różnica bramek w naszej tabeli

Czarne kartki:

Za tę kolejkę napomnienia od nas dostają sędziowie Szymon Marciniak i Tomasz Musiał.

Bezbłędna tabela po 15. kolejce Ekstraklasy

Obserwuj

@KubaSeweryn

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24