'Bezbłędna tabela', czyli jak wyglądałaby Ekstraklasa bez błędów sędziów (2. kolejka)

ks
Druga kolejka Lotto Ekstraklasy była dla polskich sędziów zdecydowanie gorsza od poprzedniej. Błędów było sporo i część z nich mocno wpłynęła na wyniki poszczególnych spotkań. Oto ‘Bezbłędna Tabela’ po drugiej serii gier w nowym sezonie.

Aby zapoznać się z zasadami tworzenia ‘Bezbłędnej Tabeli’, kliknij tutaj ->>>LINK<<<-

2. kolejka Lotto Ekstraklasy

Mecze, których wyniki nie były weryfikowane:
Pogoń Szczecin – Korona Kielce 1:1 (Krzysztof Jakubik)

Pierwszy mecz tej kolejki przyniósł jedną poważniejszą kontrowersję, a mianowicie starcie Diawa z Drygasem w polu karnym Pogoni. Jak widać, pomocnik Portowców lekko przytrzymuje swojego rywala. Niemniej jednak obrońca Korony przy upadku sporo dokłada do siebie, a ponadto piłka po tym stałym fragmencie gry w ogóle w to miejsce nie dociera. Stąd uznajemy, że sędzia nie pomylił się w tej sytuacji, choć również wybroniłby się z podyktowania jedenastki.

Krzysztof Jakubik (10 pkt) -> bezbłędny mecz

Jagiellonia Białystok – Ruch Chorzów 4:1 (Paweł Raczkowski)

W Białymstoku sędzia Paweł Raczkowski wyrzucił dwóch zawodników Ruchu z boiska, ale w obu przypadkach nie można mieć do niego żadnych pretensji. Przy drugich napomnieniach Łukasz Hanzel i Paweł Oleksy popełnili klasyczne faule taktyczne karane ‘z automatu’ żółtą kartką.

Pewne kontrowersje dotyczyły również gola na 3:1 dla białostoczan, gdzie doszło do starcia Fiodora Cernycha z Martinem Konczkowskim. Pomijając fakt, iż żadne z telewizyjnych ujęć nie pokazuje dobrze tej sytuacji, żeby stwierdzać jakikolwiek błąd arbitra, to całe zdarzenie było jednak spowodowane przez nietrafiony wślizg obrońcy Ruchu, dla którego to ryzyko się nie opłaciło.

Paweł Raczkowski (10 pkt) -> bezbłędny mecz

Legia Warszawa – Śląsk Wrocław 0:0 (Jarosław Przybył)

W meczu w Warszawie większych kontrowersji nie było, choć sędzia Jarosław Przybył z pewnością mógł pokazać więcej kartek. Takie należały się choćby Igorowi Lewczukowi i Michałowi Pazdanowi, ale obie sytuacje miały miejsce jeszcze wtedy, gdy obaj stoperzy Legii nie mieli napomnienia na koncie, więc nie można mówić o wypaczeniu wyniku.

Jarosław Przybył (10 pkt) -> bezbłędny mecz

Górnik Łęczna – Lechia Gdańsk 1:2 (Bartosz Frankowski)

W poniedziałkowym meczu Górnika z Lechią było gorąco. Już w początkowym fragmencie spotkania sędzia Bartosz Frankowski musiał wyrzucić karatekę Pawła Sasina. Bezmyślne wejście i w dodatku bardzo niebezpieczne dla zdrowia rywala – czerwona kartka jak najbardziej zasadna.

Arbitrowi z Torunia zabrakło jednak konsekwencji w końcówce, gdy upust swojej frustracji po stracie piłki dał Rafał Wolski. Poniższy kadr jest wymowny, jak pomocnik Lechii (nie) był zainteresowany piłką. Za boiskowe chamstwo również jemu należała się czerwień, ale biorąc pod uwagę, że do końca meczu pozostawało ledwie kilka minut, trudno mówić o wypaczeniu wyniku meczu.

Bartosz Frankowski (5 pkt) -> poważny błąd

Zweryfikowane wyniki:
Arka Gdynia – Wisła Kraków 3:0 (Tomasz Kwiatkowski) -> zweryfikowany na 2:0

Sędzia Tomasz Kwiatkowski wyniku meczu Arki z Wisłą na pewno nie wypaczył, ale na sam koniec spotkania zdarzyła mu się dość wstydliwa wpadka. Rzut karny Arce Gdynia na pewno się nie należał, gdyż Mateusz Zachara w ogóle nie zagrał piłki ręką. Co więcej, w takiej sytuacji nawet gdyby piłka w rękę zawodnika Wisły by trafiła, to zagranie byłoby jak najbardziej przypadkowe. Sędzia Kwiatkowski ma szczęście, że było to jednak przy stanie 2:0, a nie np. 0:0.

Tomasz Kwiatkowski (5 pkt) -> poważny błąd

Piast Gliwice – Wisła Płock 2:1 (Paweł Gil) -> zweryfikowany na 2:0

W Gliwicach jedyny błąd popełnił sędzia liniowy, który nie powinien był uznać bramki dla Wisły Płock, jako że Arkadiusz Reca był na spalonym. Ten gol i tak nie miał wpływu na wynik spotkania, gdyż Piast i tak zwyciężył beniaminka 2:1.

Paweł Gil (8 pkt) -> błąd asystenta

Bruk-Bet Termalica Nieciecza – Cracovia 3:2 (Mariusz Złotek) -> zweryfikowany na 2:2

W spotkaniu w Niecieczy zespół sędziego Mariusza Złotka miał bardzo dużo pracy. Arbitrzy rozpoczęli ten mecz źle, bowiem od uznania gola ze spalonego Gutkovskisa. Gdy piłka odbija się od Putiwcewa Łotysz jest na pozycji spalonej, więc tego gola nie powinno było się uznać. Stąd weryfikacja wyniku na 2:2.

Przy kolejnej okazji, a mianowicie bramce na 2:0, sędzia liniowy ‘miał nosa’, dostrzegając, że piłka tuż przed zagraniem Kornela Osyry nie opuściła boiska. Arbiter ze swojej pozycji nie miał prawa tego dobrze widzieć, tym bardziej że o wszystkim decydowały pojedyncze centymetry. Miał jednak szczęście i co najważniejsze – podjął dobrą decyzję.

Co do jedenastki dla Cracovii nie ma już żadnych wątpliwości. Stefanik wyciął równo z trawą Wdowiaka.

Mariusz Złotek (7 pkt) -> błąd asystenta, wypaczony wynik

Lech Poznań – Zagłębie Lubin 0:2 (Daniel Stefański) -> zweryfikowany na 1:2

Sędzia Daniel Stefański nie okazał się w niedzielę szczęśliwy dla poznańskiego Lecha. Arbiter z Bydgoszczy powinien był podyktować rzut karny dla Lecha jeszcze przy stanie 0:0, po tym jak ręką we własnym polu karnym zagrał Djordje Cotra. Serb zrobił ruch całym ciałem w kierunku piłki, aby zablokować strzał Tomasza Kędziory, w związku z czym zagrania ręką nie można uznać za przypadkowe. To powinno było zostać odgwizdane. Zgodnie z naszymi zasadami weryfikujemy wynik o jednego gola, choć zdajemy sobie sprawę, że ewentualny gol na 1:0 dla Lecha mógłby zupełnie odwrócić losy tego pojedynku.

Sporo kontrowersji wywołało też starcie Michala Papadopulosa z Paulusem Arajuurim. Aby zagranie łokciem mogło zostać ukarane czerwoną kartką, sędzia musi uznać, że zawodnik celowo uderzył w ten sposób swojego przeciwnika. W tym przypadku jednak mieliśmy raczej nierozważną grę Czecha w powietrzu, a to karane jest żółtą kartką.

Daniel Stefański (4 pkt) -> poważny błąd, wypaczony wynik’

Oto nasza ‘Bezbłędna Tabela’ po 2. kolejce Lotto Ekstraklasy:

Objaśnienie oznaczeń:

- ‘pkt u nas’ – liczba punktów zdobytych przez dany zespół po naszych weryfikacjach
- ‘pkt w ESA’ – liczba punktów zdobytych w oficjalnej tabeli Lotto Ekstraklasy
- ‘bilans pkt’ – bilans punktowy, różnica punktów pomiędzy tymi w oficjalnej tabeli, a tymi z naszej ‘bezbłędnej tabeli’. Liczba dodatnia oznacza, że drużyna zyskała na korzystnych decyzjach sędziów, a ujemna, że na nich straciła
- ‘błędy na +’ - poważne błędy sędziów popełnione na korzyść danej drużyny
- ‘błędy na –‘ - poważne błędy sędziów popełnione na niekorzyść danej drużyny
- ‘mecze na +’ – mecze, w których sędzia wypaczył wynik na korzyść danej drużyny
- ‘mecze na –‘ – mecze, w których sędzia wypaczył wynik na niekorzyść danej drużyny
- '+/-' - różnica brame zespołu

Ranking sędziów:

Zasady:

- każdy sędzia otrzymuje za mecz 10 punktów
- uwzględniane są tylko błędy, które wpłynęły na wynik meczu
- poważny błąd to 5 punktów karnych, mniejszy błąd to 2 pkt karne, błąd asystenta to 2 pkt karne, spalone 'z duchem gry' pozostawiamy bez konsekwencji, wypaczenie wyniku meczu (inne rozstrzygnięcie) to dodatkowy 1 punkt karny.
- najniższa możliwa nota dla sędziego to 0 punktów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24