Białostocka legenda z szansą na kolejny rekord

Jakub Laskowski
W najbliższą sobotę Tomasz Frankowski stanie przed szansą pobicia kolejnego rekordu. Gdzie tego dokona? Najprawdopodobniej na stadionie Legii, z którą Jagiellonii przyjdzie się mierzyć w 11. kolejce Ekstraklasy.

Sezon 1991/92 był debiutanckim dla 18-letniego wówczas Tomasza Frankowskiego. „Franek” nie mógł jednak przebić się do podstawowego składu i po rozegraniu 9 spotkań przeniósł się do francuskiej drużyny RC Strasbourg. Na przestrzeni dalszych lat występował w takich klubach jak Elche, Wolverhampton czy Wisła Kraków, z którą zdobył pięć tytułów mistrza Polski. W 2009 roku wrócił na „stare śmieci”…

- Teraz zdecydowałem się na powrót do polskiej ligi, chcę grać w Białymstoku, w którym przeżyłem piękne chwile – mówił napastnik po podpisaniu – w 2008 roku – kontraktu ze swoim dawnym klubem. Nikt nie przypuszczał, że że rozegra tu jeszcze ponad sto spotkań, wywalczy pierwszą w historii klubu koronę króla strzelców ekstraklasy i strzeli aż tyle goli.

Po półrocznym okresie indolencji strzeleckiej napastników reprezentacji Polski w sierpniu 2010 roku sam Frankowski zgłosił akces pomocy selekcjonerowi kadry Franciszkowi Smudzie. Kilka miesięcy później ówczesny selekcjoner reprezentacji Polski publicznie ogłosił, że „łowca bramek” będzie pełnił funkcję trenera napastników kadry narodowej.

W najbliższą sobotę, kiedy to Jagiellonii przyjdzie mierzyć swe siły z Legią Warszawa – Tomasz Frankowski będzie miał szansę na pobicie kolejnego rekordu klubowego! Występem w stolicy wyprzedzi Jarosława Bartnowskiego pod względem ilości występów w ekstraklasie. – Nic o tym nie wiedziałem, ale to bardzo miłe – mówi zaskoczony Tomasz Frankowski. Czy tak się stanie? Forma innych napastników jest mizerna i wszystko wskazuje na to, że to właśnie „Franek” wybiegnie w podstawowym składzie Jagiellonii na to spotkanie.

Wydawać się mogło, że w swojej karierze osiągnął wszystko, czego chciał i zapragnął… ale tak nie jest. Oprócz dogonienia Cieślika w klasyfikacji strzelców Frankowski ma szansę wskoczyć do elitarnego Klubu 300, czyli grupy zawodników, którzy rozegrali w ekstraklasie minimum 300 meczów. Po tym z Widzewem brakuje mu jeszcze 14 spotkań.

Źródło: Jagiellonia Białystok

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24