Początek spotkania w Rybniku cechował się głównie strzałami z dystansu w wykonaniu obu zespołów. Szczęścia z dystansu próbowali m.in. Michał Magnuski i Wojciech Fadecki, ale dwukrotnie dobrze interweniował Daniel Kajzer. Goście atakowali jednak coraz intensywniej i już w 13. minucie objęli prowadzenie. Michał Magnuski wbiegł wówczas w pole karne i odegrał piłkę do Jakuba Okuszki, a ten umieścił ją w bramce. Zaledwie pięć minut później kolejny raz z dystansu uderzył Wojciech Fadecki. Tym razem futbolówka wylądowała w siatce. Z każdą minutą goście zyskiwali coraz większą przewagę. W 26. minucie Jakub Okuszko zabrał się z piłką na połowie rywali, wbiegł w pole karne i podjął nieudaną próbę dryblingu. Ostatecznie jednak piłka wylądowała pod jego nogami, a następnie w siatce. Nieco ponad dziesięć minut później Błękitni dobili rywali. Michał Magnuski wystawił piłkę Wojciechowi Fadeckiemu, a ten wpakował ją do bramki.
Już od początku drugiej połowy gospodarze ruszyli do intensywnego ataku. W 60. minucie Sebastian Musiolik sprzed pola karnego skierował piłkę pod poprzeczkę. Fantastyczną interwencją popisał się jednak Przemysław Wróbel. Kilka minut później młody napastnik ROW-u świetnie odnalazł się w polu karnym, ale dobrze interweniował golkiper Błękitnych. Gospodarzom do końca nie udało się jednak zmienić wyniku rywalizacji. Dzisiejsza porażka nieco skomplikowała sytuację rybniczan, którzy wciąż nie są pewni utrzymania. Kolejny krok do przodu zrobili natomiast Błękitni Stargard, którzy na chwilę obecną mają 8 punktów przewagi nad 16. Nadwiślanem Góra i są już niemal pewni utrzymania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
