Bohaterowie i antybohaterowie (10)

BOHATEROWIE KOLEJKI

Sebastian Przyrowski - Obroniony rzut karny w drugiej minucie doliczonego czasu gry zapewnił jego drużynie 3 punkty. Co prawda strzał rywala był niespecjalnie mocny i dodatkowo piłka poleciała w środek bramki. W niczym nie umniejsza to dobrej interwencji Przyrowskiego, który pokazał, że nerwy ma ze stali.
Dariusz Pietrasiak - Od kilku tygodni pewny punkt GKS i podpora defensywy. Bełchatowianie nie tracą goli, co jest w dużej mierze zasługą Pietrasiaka.
Ivan Djurdjević - Ustawiony nietypowo dla siebie spisał się świetnie w meczu z tak trudnym przeciwnikiem. Patryk Małecki nie pograł sobie przez niego prawie w ogóle.
Tomasz Brzyski - Najbardziej aktywny piłkarz Ruchu, od niego zaczynała się niemal każda akcja. Do tego pewny w defensywie, która na Cichej goli nie traci.
Tomasz Wróbel - Szalał na skrzydłach w meczu ze Śląskiem. Nie do upilnowania dla obrońców przeciwnika. Zaliczył dwie asysty.
Semir Stilić - Wreszcie dobry mecz Bośniaka. Kierował poczynaniami ofensywnymi "Kolejorza" jak za czasów Franciszka Smudy. Asysta przy golu Lewandowskiego cudowna.
Maciej Iwański - Gdyby cała Legia grała jak Iwański, Piast przegrałby z "Wojkowymi" różnicą kilku goli. Występ okrasił pięknym golem.
Marek Bażik - Perfekcyjnie wykonywane stałe fragmenty gry i dwie asysty pomocnika Polonii.
Michał Goliński - Niezły mecz w wykonaniu tego pomocnika. Kapitalny zmysł. To dzięki jego prostopadłemu podaniu Sacha znalazł się sam na sam ze Skabą.
Michał Chałbiński - Fantastyczny gol i przełamanie niemocy strzeleckiej całej drużyny, po 722 minutach bez strzelonej bramki (wyłączając samobój w meczu z Wisłą).
Robert Lewandowski - Bezapelacyjnie piłkarz kolejki. Mimo, że osamotniony w ataku "Kolejorza" nękał obrońców Wisły przez całe spotkanie. Do tego gol na wagę zwycięstwa.
Andrzej Niedzielan - Napastnik Ruchu to kandydat na piłkarze jesieni. Zdecydowany lider drużyny "Niebieskich", który po raz kolejny dał drużynie zwycięskiego gola.

Niedzielan (Ruch), Lewandowski (Lech), Chałbiński (Polonia)
Goliński (Cracovia), Bażik (Polonia B.), Iwański (Legia), Stilić (Lech), Wróbel (GKS)
Brzyski (Ruch), Djurdjević (Lech), Pietrasiak (GKS)
Przyrowski (Polonia W.)

ANTYBOHATEROWIE KOLEJKI

Ivo Vazgec - Zagraniczny nie znaczy lepszy. W spotkaniu z GKS zawalił praktycznie oba gole. Przy drugim trafieniu zrobił tzw. "wielbłąd".
Paulus Paknys - Czerwona kartka i ewidentny faul tego piłkarza w polu karnym spowodował, że Korona przegrała jubileuszowy, ważny mecz w Ekstraklasie.
Łukasz Tupalski - Stałe fragmenty gry rozgrywane przez Polonię były dość schematyczne. Mimo że każdy to widział, w taki sposób padły obie bramki dla Bytomian. Tupalski wraz z Polczakiem temu nie zapobiegli.
Piotr Polczak - Bardzo słaby mecz, a do tego od miotającego się we własnym polu karnym zawodnika odpiła się piłka i wpadła do bramki Cracovii.
Jacek Kowalczyk - Nie wytrzymał presji i nie wykorzystał prezentu, który sędzia Bartos sprawił Odrze.
Krzysztof Ulatowski - Od kapitana zespołu wymaga się zdecydowanie innej postawy. Czerwona kartka to niedobry przykład dla drużyny.
Dawid Plizga - Miał wymarzoną sytuację, aby dać Zagłębiu zwycięstwo w meczu z Jagiellonią. W takiej sytuacji wypadało trafić choćby w światło bramki.
Jan Woś - Trafia do naszej "11" jako reprezentant dołującej Odry. Jego doświadczenie na ligowych boiskach na nic jednak się zdało i Wodzisławianie przegrali po raz kolejny.
Maciej Rybus - Brak konkurencji na lewej stronie pomocy warszawskiej Legii sprawia, że młody piłkarz ma pewne miejsce w podstawowej "11". Tyle, że w swoją grę powinien włożyć dużo więcej ambicji.
Takesure Chinyama - Nieskuteczny, niedokładny i nieporadny Takesure irytował kibiców Legii w Gliwicach. W jaki sposób ustabilizować jego formę?
Tomasz Szewczuk - Zupełnie niewidoczny na szpicy Śląska Wrocław. W meczu z GKS w ogóle nie zaistniał pod bramką rywala.

Szewczuk (Śląsk), Chinyama (Legia)
Rybus (Legia), Woś (Odra), Plizga (Zagłębie), Ulatowski (Śląsk)
Kowalczyk (Odra), Polczak (Cracovia), Tupalski (Cracovia), Paknys (Korona)
Vazgec (Śląsk)