Borussia Dortmund zwycięska jeszcze przed meczem finałowym Ligi Mistrzów. Wszystko za sprawą Jude Bellinghama

Jude Bellingham był najgłośniejszym wzmocnieniem Realu Madryt zeszłego lata. Anglik przeszedł do ekipy Królewskich z Borussii Dortmund za ponad 100 mln euro i zaczął się spłacać od pierwszego spotkania. Zaledwie 20-letni piłkarz przed ostatnim meczem sezonu zgromadził w barwach Los Blancos 23 gole i dołożył 12 kluczowych podań.

Niemiecki klub podczas transakcji zagwarantował sobie dodatkowe bonusy w zależności od ewentualnych sukcesów zawodnika w hiszpańskim klubie. Jednym z nich jest wypłacenie przez Real sporej sumy pieniędzy, jeśli zespół z Madrytu sięgnie po triumf w Lidze Mistrzów. Zatem nawet w przypadku, gdy Borussia Dortmund przegra mecz finałowy, to "przytuli" sporą garść gotówki.

Europejska Federacja Piłkarska dla zwycięscy meczu na legendarnym Wembley Stadium w Londynie wypłaci 20 mln euro, natomiast przegranemu 15,5 mln euro. Niemiecki Bild poinformował, że BVB przy sprzedaży fenomenalnego Anglika zawarło umowę, że Real w przypadku wygrania najbardziej prestiżowych europejskich rozgrywek będzie musiał wypłacić 4,5 mln euro niemieckiemu klubowi. Dodatkowo niemieccy dziennikarze dotarli do informacji, że Borussia otrzyma 5 mln euro od Realu Madryt z tytułu wygrania przez niego ligi hiszpańskiej z Bellinghamem w składzie.

Więcej o Lidze Mistrzów - typy i wyniki

Mecz finałowy Ligi Mistrzów pomiędzy Borussią Dortmund, a Realem Madryt rozpocznie się w sobotę, 1 czerwca o godzinie 21:00 na Wembley Stadium w Londynie. Niemiecka drużyna 11 lat temu również na tym obiekcie przegrała finał Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium.