Cahalon i Hosek zaprezentowani przez Cracovię (zdjęcia)

Jacek Żukowski / Gazeta Krakowska
Tamir Cahalon i Jan Hosek to ostatnie transefry jakich dokonały "Pasy"
Tamir Cahalon i Jan Hosek to ostatnie transefry jakich dokonały "Pasy" Jan Hubrich/Polskapresse
Dwaj nowi piłkarze zostali w czwartek oficjalnie zaprezentowani przez Cracovię i otrzymali koszulki. To Izraelczyk Tamir Cahalon i Czech Jan Hosek. Ostatecznie nie będzie reprezentował barw Cracovii Tunezyjczyk Tijani Belaid, który wybrał ofertę APOEL-u Nikozja.

Cahalon występował ostatnio w Sportingu Charleroi, wcześniej zaś w Maccabi Tel Awiw, z kolei Hosek reprezentował w minionym sezonie barwy FK Teplice, wcześniej zaś Slavii Praga.

- Jesteśmy zadowoleni, że dokonaliśmy dwóch transferów - mówi wiceprezes Cracovii Jakub Tabisz. - Są to roczne wypożyczenia z opcją pierwokupu. Negocjacje z Maccabi były trudne, ale ostatecznie udało się je sfinalizować. Zawodnik ma już pozwolenie na pracę, jego certyfikat jest w Polsce i nie ma problemów by mógł być brany pod uwagę na ligowy mecz z ŁKS-em. Jeśli chodzi o Hoska, to negocjacje w jego przypadku były łatwiejsze. Mam nadzieję, że obaj będą wzmocnieniem dla Cracovii. Plan minimum zakładał przeprowadzenie dwóch transferów. Pewnie tego trzeciego też byśmy przeprowadzili. Belami poinformował nas, że rozmawia też z innymi klubami, ale skoro zgodził się przyjechać na badania lekarskie, wydawało się, że podpisze z nami kontrakt. Zdecydował jednak inaczej i życzę mu powodzenia.

Trener Jurij Szatałow będzie mógł wypróbować nowych zawodników już podczas piątkowego meczu towarzyskiego, jaki Cracovia rozegra z Rużomberokiem w Zakopanem o godz. 11. - Cieszę się, że kadra się powiększyła o dwie osoby - mówi szkoleniowiec "Pasów". - Oceny tych transferów będzie można dokonać dopiero po jakimś czasie, gdy zawodnicy wkomponują się w zespół. Te transfery mieliśmy zaplanowane, nie było tak, że bierzemy zawodników "z łapanki". Mieliśmy jeszcze "podpórki" gdyby coś nie wyszło. Na żywo nie widziałem tych piłkarzy, tylko na kasetach.

- Jestem zadowolony, że trafiłem do Cracovii - mówi Jan Hosek. - Zdążyłem zobaczyć już bazę treningową i stadion, który robi duże wrażenie, wygląda o wiele ciekawiej niż w internecie. Usłyszałem wiele na temat klubu, chciałbym pomóc w tym, by sytuacja Cracovii w tabeli zmieniła się na lepsze.

Tamir Cahalon - prosił by jego nazwisko pisać tak, jak to ma w paszporcie czyli właśnie tak, a nie jak pisaliśmy wcześniej Kahalon - stwierdził natomiast: - Cieszę się, że w końcu trafiłem do Cracovii. Wszyscy mi pomagają, bym wszedł do drużyny szybko. Lubię grać na pozycjach ofensywnych, nie jestem przypisany do klasycznej "10", wszystko jest dla mnie dobre co wiąże się z atakowaniem. Nie ja jestem jednak ważny a drużyna, będę słuchał wszystkich zaleceń trenera.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24