Cezary Kulesza cały czas jest w grze. Piłka na aucie jest tylko w Wigilię

Andrzej Matys
Andrzej Matys
Cezary Kulesza (z prawej) z Fedorem Cernychem, który a Jadze może grać do lata. A potem?
Cezary Kulesza (z prawej) z Fedorem Cernychem, który a Jadze może grać do lata. A potem? Wojciech Wojtkielewicz
Najpierw był piłkarzem. Olśniewających sukcesów na boisku nie osiągał. Udało mu się za to stworzyć discopolowe imperium, a potem wrócił do piłki nożnej. Dziś Cezary Kulesza rządzi klubem, w którym kiedyś grał, a i w krajowej piłce ma sporo do powiedzenia.

Najpierw był piłkarzem. Olśniewających sukcesów na boisku nie osiągał. Udało mu się za to stworzyć discopolowe imperium, a potem wrócił do piłki nożnej. Dziś Cezary Kulesza rządzi klubem, w którym kiedyś grał, a i w krajowej piłce ma sporo do powiedzenia. Najpierw był piłkarzem. Olśniewających sukcesów na boisku nie osiągał. Udało mu się za to stworzyć discopolowe imperium, a potem wrócił do piłki nożnej. Dziś Cezary Kulesza rządzi klubem, w którym kiedyś grał, a i w krajowej piłce ma sporo do powiedzenia.

Chcesz więcej?

Kup prenumeratę cyfrową i ciesz się nieograniczonym dostępem do najlepszych artykułów w jednym miejscu

Subskrybuj

Materiał oryginalny: Cezary Kulesza cały czas jest w grze. Piłka na aucie jest tylko w Wigilię - Plus Gazeta Współczesna

Wróć na gol24.pl Gol 24