Chińczycy podbijają stawkę. Są gotowi zapłacić fortunę za Nikolicia

Konrad Kryczka
Nemanja Nikolić
Nemanja Nikolić sylwester wojtas
Wczoraj pojawiła się informacja, iż jeden z chińskich klubów poważnie rozważa transfer Nemanji Nikolicia. Legia miała nawet otrzymać ofertę opiewającą na 7 milionów dolarów. Dziś włoskie media donoszą natomiast o jeszcze wyższej propozycji zza Wielkiego Muru.

Według itasportpress.it Nikoliciem zainteresowany jest wicemistrz Chin, Shanghai SIPG. Oferta Chińczyków może zresztą zakręcić w głowie. Są oni bowiem zapłacić za Węgra aż 10 milionów euro. Byłby to nowy rekord, jeżeli chodzi o zawodników sprzedanych z Ekstraklasy (obecnie najwięcej na transakcji zarobiła Polonia Warszawa, sprzedając za ponad 5 mln euro Adriana Mierzejewskiego do Trabzonsporu). Trenerem klubu z Szanghaju jest utytułowany Sven-Goran Eriksson. W tym okienku jego drużynę wzmocnili już inny napastnik, Elkeson, za którego zapłacono blisko 19 milionów euro.

Legia może więc zrobić złoty interes, zwłaszcza że Nikolić trafił do niej za darmo, ponieważ wygasł jego kontrakt z Videotonem. Sam piłkarz po ostatnim meczu z Jagiellonią nie chciał się wypowiadać na temat ewentualnego transferu. Więcej zdradził w rozmowie z "Piłką Nożną". - Decyzja w sprawie transferu jest w rękach klubu: czy będzie chciał mnie sprzedać, czy nie - tłumaczy supersnajper, który w 22 ligowych meczach zdobył 23 bramki. Przy Łazienkowskiej nie chcą pozbywać się swojej gwiazdy, choć naprawdę dobra oferta mogłaby skłonić działaczy Legii do podjęcia negocjacji.

Warszawski klub nie zamierza jednak naciskać na Nikolicia, którego zdanie w całej sprawie ma być kluczowe. - Wiadomo, że jak jesteś takim Chińczykiem i szukasz napastnika, to wyskakuje ci w Internecie, że Nikolić jest w pierwszej piątce Europy. Nie musisz być geniuszem! Dla takiego Chińczyka to atrakcyjny towar, nawet jeśli nie widział go w akcji - wyjaśnił w rozmowie ze "Sportowymi Faktami", Bogusław Leśnodorski. - Jeżeli dostaniemy konkretną ofertę, przedstawimy ją zawodnikowi. Musiałoby to być kilka milionów euro dla nas, a sam zawodnik musiałby być zdeterminowany, by odejść - dodał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gol24.pl Gol 24