Cieślewicz po debiucie w Ruchu: Udało mi się strzelić bramkę, a z tego napastnicy są rozliczani

Tomasz Kuczyński / Dziennik Zachodni
- Polska liga jest na wyższym poziomie, gra się tu szybciej, ale przepaści na pewno nie ma. A pogoda? Na razie jest gorsza niż na Wyspach Owczych - mówi testowany w Ruchu piłkarz z tamtejszej ligi, Łukasz Cieślewicz.

Zobacz także: Sparing: Rozwój Katowice - Ruch Chorzów 0:1 (ZDJĘCIA)

Pana debiut w Ruchu można ocenić jako udany?
Chyba tak, choć graliśmy w trudnych warunkach. Udało mi się strzelić bramkę, a z tego napastnicy są rozliczani.

Jakie są różnice między Polską a Wyspami Owczymi, oprócz pogody?
Poziom piłki. Polska liga jest na wyższym poziomie, gra się tu szybciej, ale przepaści na pewno nie ma. A pogoda? Na razie jest gorsza niż na Wyspach.

Wcześniej grał pan w Danii?
Spędziłem tam siedem lat - cztery lata w Broendby Kopenhaga i trzy w I lidze w Hvidovre. Ten okres był dla mnie udany. Później z różnych powodów nie zostałem w Danii i wylądowałem na Wyspach.

Dlaczego postanowił pan zmienić kraj i ligę?
W Polsce jest wyższy poziom i taka zmiana jest dla mnie nowym wyzwaniem. Skończyłem 25 lat, więc doszedłem do wniosku, że najwyższy czas spróbować czegoś nowego.

Nie próbował pan sił bliżej rodzinnego Gniezna?
Trenowałem z Wartą Poznań, ale trener, który mnie chciał już odszedł. Przynajmniej poznałem panią prezes (śmiech).

Zobacz także w Dzienniku Zachodnim: Turniej WTA w katowickim Spodku w kwietniu. Podpisano umowę!

Dziennik Zachodni

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gol24.pl Gol 24