Cios w końcówce i punkt. Rasel Dygowo remisuje z Pogonią Połczyn Zdrój

Krzysztof Marczyk
Krzysztof Marczyk
Rasel Dygowo (niebieskie stroje)
Rasel Dygowo (niebieskie stroje) archiwum
IV liga. Podział punktów w starciu sąsiadów z tabeli. Pogoń może odetchnąć z ulgą, a Rasel gorzko żałować.

Wynik otworzył w 33. minucie Mikołaj Duwe, który wykorzystał sytuację sam na sam po prostopadłym podaniu. Niedługo po tym gospodarze mieli rzut karny. Do piłki podszedł etatowy wykonawca "jedenastek" w Raselu, Pawel Waśków i tym razem wyjątkowo się pomylił. Do tego wyborne wręcz szanse mieli Duwe, a także Dawid Ejzygmann, Łukasz Wiśniewski, czy Andrzej Wojciechowski. Raz po raz pod bramką Pogoni mocno się kotłowało, a liczbą dogodnych sytuacji strzeleckich można byłoby obdzielić więcej niż jedno spotkanie. Nic z tego.

Wszystkie wysiłki gospodarzy spełzły na niczym, a jedną z nielicznych szans wykorzystali goście. W 90. minucie dośrodkowanie z rzutu rożnego wykorzystał strzałem głową Robert Woszczyński. Tym samym ekipa z Połczyna-Zdroju uratowała punkt w ostatniej chwili.

- Niedosyt to mało powiedziane - przyznał Dariusz Szperlak, trener Rasela.

- Momentami Pogoń nie wychodziła z własnej połowy, kompletnie ich zdominowaliśmy. Rywale ograniczali się do grania długich piłek, ewentualnie próbowali zagrozić nam stałymi fragmentami gry. Znów nasze pudła się zemściły, to kolejny już raz w tym sezonie. Zapowiada się nam gorąca końcówka wiosny - dodał.

- Punkt po takim meczu niezmiernie cieszy - przyznał Grzegorz Wawreńczuk, grający trener Pogoni, który przez kontuzję kostki przymusowo zejść musiał z boiska już w 20. minucie meczu.

- W pierwszej połowie, w sytuacji sam nam sam, mogłem lepiej się zachować, za wcześnie oddałem strzał. Rasel miał więcej z gry, w trudnych wietrznych warunkach grał po prostu lepiej. Tym bardziej punkt wywalczony na wyjeździe w takich okolicznościach należy szanować, ale nasza sytuacja w tabeli nie jest jeszcze bezpieczna - dodał.

Rasel Dygowo - Pogoń Połczyn Zdrój 1:1 (1:0)
1:0 Duwe (33.), 1:1 R. Woszczyński (90.)
Rasel: Waśków - Sobiegraj, Ejzygmann, Załoga, Kulon, Michurski, Lichmański, Kornaga, Wiśniewski (65. Kubiak), Bułka (65. Wojciechowski), Duwe (85. Kołodziejski).
Pogoń: Ostrowski - Szczygieł, Pietrzela, Szczesny, Okulewicz (80. Orłowski), Johannssen, Bugała (45. Mazur), Kowalczyk, Hamer, S. Woszczyński, Wawreńczuk (20. R. Woszczyński).

Zobacz także Mecz Polska-Brazylia w futsalu w Koszalinie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Cios w końcówce i punkt. Rasel Dygowo remisuje z Pogonią Połczyn Zdrój - Głos Koszaliński

Wróć na gol24.pl Gol 24