Bramkarze mieli sporo do roboty. Sędzia bowiem podyktował aż 3 rzuty karne, jednak tylko kapitan gospodarzy potrafił wykorzystać jedenastkę. Również wiele działo się od wejścia na boisko czarnoskórego napastnika Rasy Bamgboye, który był wielokrotnie obrażany przez gości.
W pierwszej połowie na boisku panowała tylko Concordia. Wyróżniał się Damian Szuprytowski, który kilka razy dryblingiem stwarzał okazje partnerom. W 16. minucie świetnie podał do Michała Kiełtyki, który strzelił do pustej bramki. Po chwili był faulowany w polu karnym, jednak Jakub Zejglić nie wykorzystał prezentu obrońcy Wigier, nie trafiając w bramkę. Podopieczni litewskiego trenera Donatasa Vencevičiusa przewagę zaczęli uzyskiwać w drugiej połowie. Jednak nie potrafili zaskoczyć bramkarza Hieronima Zocha w sytuacji sam na sam i co najdziwniejsze z rzutu karnego, który przestrzelił Krystian Słowicki.
Kibice chcieli by trener Adam Boros zaprezentował im czarnoskórego napastnika Rase Bamgboye. Piłkarz wyróżniał się wśród wszystkich swoją posturą. Pokazał również, że potrafi grać w piłkę. Wywalczył rzut karny który wykorzystał kapitan Tomasz Wiercioch. W 90. minucie było niewielkie zamieszanie po tym, jak pokłócili się ze sobą Bamgboye i Sołowiej. Jak tłumaczył potem Boros jego napastnik został sprowokowany. Sędzia pokazał im żółte kartki.
Bramka z rzutu karnego Tomasz Wierciocha:
Rase Bamgboye w meczu z Wigrami:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?